Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
24 wyświetlenia
OdpowiedzCo do moich 20 tys zł to zaszło chyba małe nieporozumienie.Pisząc "wyposażenie" miałem na myśli podstawowy sprzęt w studio a nie czynności związane z całkowitą organizacją studia.
Korzystając z tej jatki zainteresowanych wspólnym studiem zapraszam do mnie -poszukuję poważnego wspólnika .Lechu
posiadajac 3 rozne studia wiciagu jakis 8 lat pozwole sie wtracic "dobre studio to IMO od 50m2 wzwyż, 3,5 wysokości, kanalizacja"zeby studio mialo jakis sens bytu to musi miec min 80-90 mkw. dlaczego? bo plan zdjeciowy zeby nie robic postaci na szerokim kacie i miec jakiekolwiek odejscie od tla mus miec min z 5 m szerokosci i z 7 dlugosci. wysokosc ktora pozwoli na normalne zaswiecenie z gory to min 3,5 metra a i tak to bardzo malo. tak wiec wychodzi nam 35mkw samego planu. gdzies musimy miec miejsce na kladzenia gratow, trzyamnie niepotrzebnego sprzetu, miejsce gdzie mozna usiasc i miejsce gdzie mozna sie wysikac. reasumujac .. ponizej 80mkw to bedzie klatka a nie studio"Koszty ... 20tys za sprzęt ... hehehe ... uważaj koleś bo uwiężę, że ty
właśnie taki masz ;) Pewnie, że można kupować i taką aparaturę, ale po
co ? jak robimy to dla pasji to w zupełności wystarczy tańszy wariant."jaka aparature .. za 20tys naprawde da sie kupic cos co w miare swieci. jelsi zainwestuejcie w chinszczyzne chocby nie wiem jak dobra to przy eksploatacji tylu osob rozleci sie w 3 miesiace.jesli zas przerazaja cie kwoty - to powiem ci tylko ze 20tys na sprzet to naprawde bardzo bardzo malo. tak o jedno zero za malo"Prosiłem na początku, aby nie zgłaszali się do mnie "starsi"
fotografowie - bo się nie dogadamy ... I WŁAŚNIE TO POTWIERDZACIE !!!!"w sumei fakt . kazdemu nalezy pozwolic zbankrutowac. "Panie i Panowie, którzy tak zawzięcie krytykujecie ten pomysł ... JAK
WAM SIE NIE UDAŁO, to musicie się z tym pogodzić !!!, ja zaś mam
większe ambicje i plany, dąże do nich i napewno je zrealizuje, bo
zamiast tracić czas aby kogoś krytykować, sam biorę się za "robote" i
czas jak i energie, przeznaczam ku spełnieniu swoich założeń."co do nie udawania sie ... mysle ze nie jest tak najgorzej .. czego i tobie zycze :Dz dobrego serca - przelicz ilsoc osob (zakladajac ze kazdy bedize chcial zrobic dwie sesje w tygodniu ze wskazaniem na weekend), koszt wynajmu pomieszczenia, koszt lamp, tel oraz koszt utrzymania (czynsz prad gaz itp) przy malutkim studio koszt utrzymania nie liczac inwestycji w sprzet to ok 2-3 tys miesiecznie. przy odpowiednio wiekszym - rosna niestety nie liniowo a wykladniczo.zakladajac ze bedizecie sie zrzucac po 200pln to jest 10 osob. wsrod 10 osob nie ma szans by nie zdarzyly sie sytuacje konfliktowe. tak po prostu. wystarczy ze kilkukrotnei ktos bedize musial ustepowac bo zloza sie terminy "waznych sesji" a jesli juz sie zdecydujecie - polecam zainwestowac w prawnika i zrobic bardzo porzadna umowe. zeby w momencie kiedy zaczna sie kwasy miec na papierze co sie komu nalezy. to rady z dobrego serca .. powodzenia zycze.
do wyłącznie rataj czytałem jeszcze z zainteresowaniem, a potem...chyba niektórzy nazwali rzeczy po imieniu.nie sądzisz, że centrum miast ajest najbardziej słuszną lokalizacją? do tego dochodzi samo pomieszczenie - ale tutaj, z racji istnienia w branży budowlanej może wiesz więcej - łatwiej będzie zlapać wysokie lokum w kamienicy, aniżeli w bloku, hali? daje znak zapytania bo i szczegółów na ten temat mało. kosztowo - sam zbieram sprzęt studyjny i rzeczywiście, poniżej 10tysięcy będzie ciężko. a funsporty - o ile są dostępne za grosze - przy tak częstej eksploatacji rozpadną się po kilku sesjach. bo 20 osób w interesie, przy założeniu że każdy w miesiącu będzie chciał coś sfotografować, daje sesje co dzień z hakiem - po kilka godzin każda