Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
187 wyświetleń
Odpowiedzłał, ale watek: zgodzę sie z krisse. przy czym dodam, że moje pozowanie nie wzieło sie z niczego, no dobra okazało sie szybko, że mam talent, ale poczaki były masakra: zmieniałam pozy za szybko, nie panowałam nad zezem, mam grube palce rąk musiałam pamietać by je chować, od pasa w dół się nie nadaję na zjęcia szybko sie okazało, hrabioski paluszek wystawał, to tylko niektóre wady, na które musze uważać, a jest ich całe multum, ale zanim zaczne pracować z fotografem to pytam czego wymaga? jak mam sie przygotować i to nie wynika z doświadczenia ja wiem, że ładna buzia to nie wszystko, ja jestem jedną z tych co wertowały magazyny i ogladały wiele faszon tv ale teraz wiem, ze sie opłaciło, bo nauczyłam sie nie tylko pozować, ale też słuchać i patrzeć na siebie z dystansem!!! bo nie cierpie marnować czasu sobie i fotografowi i po jednej z sesji z której nie dostałam zdjeć bo sie nie udały pracowałam nad sobą 3 razy wiecej. nie nazwę sie modelką bo nie powinnam ja się dobrze czuje przed obiektywem i uwielbiam wymagajacych fotografów!
No właśnie... wymagający fotograf też jest potrzebny. Tak samo jak ambitna modelka. Wertowanie pism i oglądanie TV się przydaje ale jak nie ma chęci to cała para w gwizdek. I istotna kwestia, o której wspomniała Monika - dystans do siebie. Bez dystansu to to tych iluśtam stronach i godzinach fashion obrazków to każdy jest pro model i guby pieniądz sobie liczy ;)Moniko a tak na marginesie dla mnie to tylko ładna buzia ;)
oj Panie Buzuk ;) Nie gadaj że ustawiać modelki nie umiesz...bo umiesz :PI zgadzam się jako osoba pozująca... jeżeli fotograf nie przedstawi mi swojej wizji, tego jaki chce klimat i co chce pokazać.... to ja sobie mogę ząbki szczerzyć .. ale i tak nic z tego nie wyjdzie... on jako artysta musi mi w tym pomóc a ja muszę go zrozumieć i jego wizję wyrazić w ruchach. A jak nie potrafię... ale to już inna bajka. ;)
YYY"Jeśli chodzi o lustro w czasie sesji zdjęciowej to świadczy to o
ogromnej niekompetencji fotografa oraz modelki. Modelce/Fotomodelce
która ma napisane iż posiada duże doświadczenie nie potrzebne jest
lustro!! Sama powinna wiedzieć ja
wygląda, w jakiej pozie wygląda najkorzystniej, który profil jest
lepszy od drugiego, jakie części ciała powinna ukrywać gdyż wyglądają
"nieodpowiednio"."Kolego powiedz czy uważasz że doświadczona modelka ma w zanadrzu 50 póz które na zmianę "używa" ?? Oprócz własnego ciała modelka często musi pokazać ciuch, uwydatnić prace wizażystki, stylisty, żeby pokazać jakieś niech będzie rozcięcie, rękaw, cokolwiek musi coś zmodyfikować. Poza tym przynajmniej dla mnie każda sesja to ŻYWIOŁ. Ja na sesji wpadam w amok po prostu robie coś a jak emocje opadają często nawet nie pamiętam co. Widzę to dopiero na zdjęciach :) Jak dla mnie profesjonalizm jest zależny. Bo tylko dobra współpraca może dać zamierzone efekty! Jeśli jestem w jakiejś pozie i fotograf mówi "wyciągnij rękę bo znika", "przesuń prawą nogę kilka centymetrów w tą czy tamtą" poza może się całkowicie zmienić i powstaje arcydzieło. Oczywiście trzeba znać swoje ciało ale to fotograf ma być "lustrem". To on przynajmniej w jakiś sposób ma modyfikować te błędy które modyfikuje lustro. A co do samego lustra jeśli jest dobrze umiejscowione, uważam może wspomagać :)
w miarę wzrostu popularności tego portalu robi sie z niego druga "nasza-klasa". Dużo dziewczyn nie ma pojęcia co to fotomodeling i lansuje się zdjęciami z komórek. Miałem juz przypadki dziewczyn piszących że nie zamierzają być fotomodelkami i daleko im do tego a wystawiaja się tu bo chciałyby mieć kilka fajnych fotek. Tak więc co tu wymagać? Jakiego zaangażowania, umiejętności pozowania. Szkoda że tak jest bo to świetny portal. Potrzebna tu selekcja. Moderatorzy do dzieła. Bo nic innego nie pomoże.
Ktos napisal, ze na tym portalu jest pare dobrych modelin, reszta to dziewczyny od 'pozowania',Ja zapytam ilu tutaj jest naprawde wysmienitych fotografow, profesjonalistow, a ilu takich dla ktorych to tylko przyjemnosc, pasja, hobby?Gdzies te wysmienite 'modeliny' musialy zaczynac, ktos musial im zrobic pierwsze zdjecia, ktos musial sie na nie denerwowac ze niewiele potrafia..Z kazda kolejna sesja dziewczyny sie czegos ucza, nabieraja wprawy...Identycznie ze mna, niedzielnym pstrykaczem a nie wielkim fotogafem przez duze F. Kazda kolejna sesja pozwala mi dopracowywac warsztat w praktyce, uczyc sie eliminowac bledy.Jakbym sie tego wszystkiego nauczyl gdyby nie bylo moich odpowiednikow wsrod modelek/pozowaczek?