Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
9 wyświetleń
OdpowiedzWitam,Mam lekki problem z moją leciwą Prakticą ( model FX3, bodaj produkcja 1959 ). Aparat ma co oczywiste film przesuwany ręcznie, jednak od czasu do czasu klatka jest przesunięta ( ok 3mm w lewo lub w prawo na kliszy ). Czasem przesuniętych mam kilka klatek na kliszy, czasem 1 a czasem żadnej. Coś może być z aparatem czy ja zwyczajnie źle kręcę pokrętłem?
Jeśli kręcisz za każdym razem do oporu to nie powinno tak być, ale być może jak "leciwa" to już masz trochę luzów, albo niedokładnie zabiera perforację. Weź jakiś bezużyteczny film i sprawdź na sucho przy otwartej pokrywie.
Musze kręcić do oporu bo inaczej lustro się nie opuszcza ;)Z łapaniem perforacji coś faktycznie może być bo kiedyś mi zrobiła taki numer że film zleciał...
To może ząbki, które ciągną perforację są już mocno wyrobione. Nie pamiętam jak tam wygląda mechanizm przesuwu w tej Praktice ale może to też być kwestia docisku przy rolce z zębatkami lub sprzęgło przy rolce, która nawija film.
OK, dzięki. teraz jej do trzewiów zaglądać nie będę bo mam jeszcze film, ale potem obadam i sprawdzę na sucho jak zasugerowałeś. Swoją droga będzie trzeba zamówić lusterko nowe do niej :/Dni dłuższe, aparat znów będzie intensywniej męczony ;)
problem z przesówaniem kliszyLitosci... :(
<facepalm>najwyższa pora iść spać...
1. spróbuj wypstrykać pół filmu na zasadzie: naciągam tuż przed ekspozycją, pozostałość według wyrobionego stylu ( film może delikatnie gubić naprężenie w leciwych trzewiach po dłuższym czasie)
2. sprawdź stan sprężyn/y dociskającej film na tylnej ściance ( możesz ją delikatnie odciągnąć - z wyczuciem! )