Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1054 wyświetlenia
ostatnio dostałam zaproszenie na sesje od dwóch fotografów. moja odpowiedź była pozytywna, nie chciałam pieniędzy, a mimo tego nie dostałam odpowiedzi.
puenta: nie tylko modelki są zue! :P
ps: też mi się nie podoba to, że nie widać czy odbiorca przeczytał wiadomość czy nie :/
pozdrawiam :)
Cytat: Konto usunięte
A ja się zawsze sama zgłaszam i też jest jajco, 70% wysyłanych przeze mnie wiadomości pozostaje bez odpowiedzi. Nie wiem, tak ciężko napisać "dzięki, ale szukam kogoś innego"? W kolejnych 20% przypadków konwersacja urywa się w pewnym momencie - jak rozumiem, została znaleziona inna modelka. Też tak ciężko napisać "znalazłem dziewczynę, która lepiej mi pasuje"? A ja jak idiotka trzymam termin, podczas kiedy mogłabym się na ten dzień wolny umówić z kimś innym.
Więc nie wiem, kto tu w ogóle się umawia na zdjęcia i skąd one się biorą, skoro wam ciężko znaleźć modelki, a mi fotografów.
Zgadzam sie z Tobą w 100%, też takie sytuacje mam i to wcale nie jest miłe. Wydaje mi się że jeśli jest fajny pomysł i pełne zaangażowanie z dwóch stron to pieniądze tu nie są potrzebne. Nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi, chetnie za pozuję w czasie wakacji (o dziwo w tym roku będę w Pl) ZA DARMO! :)
Najbardziej rozbrajające są osoby, które milkną w trakcie konwersacji (już po ustaleniu terminu). Za jakiś czas pytasz, czy sesja aktualna, bo nie wiesz, czy trzymać termin, a tu ciiisza... A później widzę, że taki fotograf znowu zakłada wątek, że szuka modelek. O, jeden nawet dzisiaj założył.
Nie wiem, może od pisania "Nie" ubywa klawiatury? Literki się kurczą albo co?
W tej sytuacji należałoby postawić pytanie, czy więcej sesji nie dochodzi do skutku z winy fotografów czy modelek? Modelka powie ze za wszystko winę ponosi fotograf, bo znalazł sobie inną modelkę a ją olał, a fotograf powie ze modelka jest niepoważna bo nagle urwał się z nią kontakt.
Tak czy inaczej, źle sie dzieje w temacie ogranizowania sesji. Jeszcze jestem w stanie zrozumiec, ze modelka z bogatym pf, kilkudziesiecioma referencjami, sesją dla Playboya nie odpisuje na wiadomosci ale śmieszne jest to ze nie odpisują też modelki, które mają w pf 4-5 amatorskich zdjęć a w opisie błagalne wołanie "szukam fotografa" albo "zabierz mnie na zdjęcia".
Cytat: saint_lilith
Nie wiem, może od pisania "Nie" ubywa klawiatury? Literki się kurczą albo co?
A jak sobie palec zlamiesz? ;)
Cytat: Konto usunięte
W tej sytuacji należałoby postawić pytanie, czy więcej sesji nie dochodzi do skutku z winy fotografów czy modelek?
A jakie to ma znaczenie?
Cytat: dex
Cytat: saint_lilith
Nie wiem, może od pisania "Nie" ubywa klawiatury? Literki się kurczą albo co?
A jak sobie palec zlamiesz? ;)
Prędzej paznokieć :D
Cytat: saint_lilith
Cytat: Konto usunięte
W tej sytuacji należałoby postawić pytanie, czy więcej sesji nie dochodzi do skutku z winy fotografów czy modelek?
A jakie to ma znaczenie?
zasadnicze, odpowiedz na to pytanie dowiedzie przez kogo w głównej mierze sesje nie dochodzą do skutku.
Z moich doświadczeń wynika ze wina leży po stronie modelek.
Cytat: Konto usunięte
W tej sytuacji należałoby postawić pytanie, czy więcej sesji nie dochodzi do skutku z winy fotografów czy modelek?
To nie ma znaczenia :) Wiesz z resztą, od jakiego czasu my się umawiamy :D Chodzi tylko o to, żeby każdy walnął się w pierś i pomyślał "o kurczę czy ja tak też czasami nie robię?". Ja się staram odpisywać, chociaż czasami strasznie mi się nie chce. Zwłaszcza, że tu pojawia się kolejny problem - połowa osób odpisuje "ok, nie ma sprawy", ale druga połowa wdaje się w dyskusje i śmiertelnie obraża.
Cytat: Konto usunięte
Cytat: saint_lilith
Cytat: Konto usunięte
W tej sytuacji należałoby postawić pytanie, czy więcej sesji nie dochodzi do skutku z winy fotografów czy modelek?
A jakie to ma znaczenie?
zasadnicze, odpowiedz na to pytanie dowiedzie przez kogo w głównej mierze sesje nie dochodzą do skutku.
Z moich doświadczeń wynika ze wina leży po stronie modelek.
Ach, świetnie, modelki przed sąd! I na stos!
"Z Twoich doświadczeń" tak wynika, bo jesteś fotografem i nawet nie masz skąd się dowiedzieć, jak to wygląda z drugiej strony.