Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
89 wyświetleń
OdpowiedzZastanawiam się, czy warto zdecydowac się na jednorazową mikrodermabrazję diamentową w celu zredukowania miejscowych przebarwień wrażliwej skóry? Czy może są jakieś sprawdzone preparaty które pomogą usunąc zaczerwienienia? Bo wypróbowałam już peelingi enzymatyczne i kremy (m.in. z Perfecty z gruszką i sodem), i szczerze mówiąc, nie widzę efektów.
Chetnie rowniez dowiem sie czegos w tym temacie. Chodzi mi przede wszytskim o przebarwienia po syfkach ;)
Jednorazowa mikrodermabrazja nic ci nie da. redukcja plam potrądzikowych, przebarwień, zaczerwienień wymaga min 3-10 zabiegów. Żaden preparat nie zastąpi ci mikrodermabrazji...
No to w tej kwestii teraz. ile kosztuje jeden zabieg i jak wyglada skora zaraz po tej akcji?
Poza tym peeling peel of i enzymatyczny to najdelikatniejszy z peelingów, służy do cery trądzikowej i wrażliwej.Kochana, przeznacz trochę kaski, a wyjdziesz z idealną buźką. Połącz to też z kwasami, ALE!!Kwasy i mikrodrmabrazję, dermabrazję wykonuje się wczesną wiosną i wczesną jesienią, bo nie można wystawiać gębusi na nadmierne promieniowanie słoneczne :) Jak coś jeszcze pisz śmiało :)
Jednorazowy zabieg zależy od miasta w którym mieszkasz. U mnie w Tomaszowie Mazowieckim płaciłam 100 zł, w łodzi kosztuje 150. Buzia jest bardzo zaczerwieniona przez kolejne 2-3 dni, po 2 dniu, tapeta już wszystko zakrywa.Efekt? Efekt jest różny.Ja za pierwszym razem, miałam spłycone pory, skóra mniej się świeciła, mnie krostek.Po drugim razie miałam tyle syfów na twarzy że się wstydziłam wyjść na ulicę.Po trzecim razie zeszła mi wszystkie wykwity. Zostały niektóre blizny i zaczerwienienia.Po czwartym, porów prawie brak, miałam kilka blizn potrądzikowych, to wszystko zależy od cery.
Niezle, brzmi przerazajaco :/
Może i brzmi niezbyt, ale po kilku takich zabiegach, masz twarz jak pupcię niemowlaka :)
Bo rozumiem, ze to usuwa wierzchnia czesc naskorka :)Nie wiem, czy az taki hardcore jest mi potrzebny :DA jakies lzejsze zabiegi oczyszczajace??
Jeśli masz wrażliwą czy naczyniową cerę, żadna w miarę rozsądna kosmetyczka nie zrobi Ci takiego zabiegu. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są kwasy owocowe