Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
56 wyświetleń
OdpowiedzJa mam odkąd pamiętam silnie przetłuszczające się włosy, już się przyzwyczaiłam do codziennego mycia... taka uroda, cera również tłusta, może z wiekiem kiedyś się to zmieni jak się gospodarka hormonalna zacznie zmieniac po ciąży itp.Ja używma na zmiane kilku szamponów, własnie jakiś tani z rzepą, zawsze musze mieć w łazience syos men do przetłuszczających się (jeden z lepszych szamponów jakie testowałam). Jednym szamponem myje włosy przez tydzień a później zmieniam żeby włosy się nie przyzwyczaiły do jednego. Jeżeli jakieś odżywki to tylko takie do spłukiwania, ale zmaiast tych przeciw przetłuszczaniu używam raczej odżywczych... są lepsze dla włosów.Nafta tez jest dobrym pomysłam raz na jakiś czas. Owszem jest tłusta, ale własnie o to chodzi :) Nie ja jedna zauważyłam, ze jeżeli włosy sie przetłuści trochę to po myciu są o wiele bardziej puszyste, miekkie i ten stan utrzymuje się dłużej :) Jeżeli nie ma naprawde poważnych problemów to mają radą na takie problemy czy to z cera czy włosami jest regularne odżywianie i nawilżanie. Jeżeli dopuścimy do przesuszenia czy braku odpowiednich składników organizm bedzie się bronił i wytworzy jeszcze więcej sebum i innych natłuszczaczy, a tego staramy sie przeciez uniknąć...Jesli problem jest poważniejszy, zmiana szamponu, regularna pięlegnacja itp nie pomoga to trzeba sie wybrać do kompetentnego lekarza.
jedyny szampon, który mi faktycznie pomógł, a testowałam ich wiele, to Alpecin medical coś tam w białej buteleczce z zielonymi napisami, to niemiecka firma, ale można go kupić na mojekosmetyki.pl
Wlasnie ostatnio uzywam pokrzywowej Evy i widze duza poprawe :]
a ja proponuje jeszcze coś innego... skoro wizyta u dermatologa to problem. Moje włosy od lat myję rano i wieczorem mogłabym je myć znowu.Od niedawna moja fryzjerka (tym samym moja siostra) polecila mi abym kupowała jedne z najtańszych szamponow np. rzepę (niestety rzepa powoduje szybsze ściąganie koloru ale coś za coś). Dlaczego? Po dłuższym zastanowieniu już wiem :P Bo wszystkie droższe szampony, po ktorych włosy pięknie się błyszczą i są takie miłe w dotyku posiadają wiele substancji natłuszczających :) I szczerze... już nie myję włosów codziennie :) Wyprobuj... mało kosztuje a moze się uda :)
A ja uprzedzam, żeby dermatologa (jak i każdego innego lekarza) wybierać z głową. Kilka lat temu byłam w przychodni specjalistycznej w Łodzi (na Piłsudskiego, z pewnością kojarzysz). Na wypadające włosy babka poleciła mi, cytuję, "najtańszy szampon ziołowy". No to pytam, co zrobić, jeśli po takim specyfiku pojawi się łupież. Oczywiście szampon przeciwłupieżowy, a jakże ;) Dopytuję, czy mam tak na zmianę się z nimi męczyć, a ona mi podaje wizytówkę swojego prywatnego gabinetu :POczywiście poszłam na prywatną wizytę, ale... do innego lekarza :)Doraźnie polecam pokrzywę, ale wg mnie lepiej najpierw sprawdzić przyczynę i ją wyleczyć.
Mam podobny problem i zaczęłam próbować różnych leków (np: Radical, Vishy) oraz szamponów (np: Kerastasa, BioVax). Niestety nic nie działało, więc zaczęłam szperać w internecie i znalazłam kilka ciekawych i całkiem sensownych porad. Oto kilka z nich:1. Podczas mycia używaj LETNIEJ lub ZIMNEJ wody, a nie gorącej gdyż rozszerza ona komórki, przez co organizm produkuje więcej sebum.2. Nie używaj szamponów ani odżywek przeciw tłuszczącym się włosów bowiem sprawiają, iż sabum zanika, a organizm "wyczuwa" jego niedobór i w konsekwencji prodkuje on go więcej. Zamiast tego używaj na zmianę SZAMPONÓW ZIOŁOWYCH (czarna rzepa, pokrzywa, rumianek, brzoza i tarto-chmielowy) i FAMILINYCH/DZIECIĘCYCH (nie obciązają one włosów i łagodzą skórę głowy). A teraz niespodzianka: markowe szampony (o konsystencji balsamowej) działają dużo gorzej od wymienionych przeze mnie ziołowych czy dziecięcych (o barwie bezbarwnej lub/i lekkiej konsystencji). Często po ziołowych szamponach włosy strasznie się kołtunią, więc dobrze je dobierać z odżywkami do łatwego rozczesywania (polecam Timotei).3. Na wiosnę i zimę zrób po trzy płukanki z pokrzywy, a na lato i zimę po trzy płukanki piwne, więcej o nich i ich działaniu znajdziesz w internecie :)4. Z produktów godnych polecenia: - szampony: Familijny, Bambi oraz "Barwa ziołowa"- 3zł, "Joanna z apteczki babuni", "Bio Suflo" Ziaja - 5, 60zł,- odżywki (byle nie przeciw tłuszczącym się włosom): Timotei, Fructis i wszystkie o w miarę lekkiej konsystencji.5. Dużo czytałam (ale nie próbowałam) o stosowaniu płynów do higieny intymnej, gdyż mają one "dobry" dla przetłuszczających się włosów skład - więcej na forum kafeterii.Wymienione przeze mnie sposoby pomagają na przetłuszczające się włosy, a w dodatku są tanie. Próbowałam różnych tabletek i sporo droższych szamponów i odżywek jednak nic nie działało. Myślę, że powinnaś też zrobić testy hormonalne, gdyż przetłuszczające się włosy w połowie przypadków oznaczają złe funkcjonowanie organizmu.Pozdrawiam i z góry przepraszam za ew. błędy :)
150 zl za wizyte? Jak bedzie mnie stac, to sie zastanowie.
Najlepiej zapytać farmaceuty albo kompetentnego fryzjera stylistę.
haha przecież nafta kosmetyczna jest strasznie tłusta.. jeśli problemy z włosami pojawiły się nagle to Alan ma rację - do dermatologa marsz, zaoszczędzisz czas i kasę na eksperymentach. To mogą być problemy hormonalne albo coś innego..Jeśli już się upierasz, że do lekarza nie możesz ( kosmiczne problemy wymyslasz, mamy XXI wiek) i chcesz eksperymentować -idź do apteki w której pracuje jakiś kompetentny farmaceuta
wizyta u dermatologa kosztuje ok 150 zl w centrum damiana dyżury sa od 8 do 21 w czym problem? pamiętaj ze wszystko to co robisz teraz dla swoich włosów jest inwestycją w przyszłość...