Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4 wyświetlenia
OdpowiedzWitam serdecznie! Mam pewien problem. Wczoraj dostałam kilka wiadomości z konta, które wg mm nie istnieje. Nawet wpisanie adresu z nickiem tej osoby nic nie pomaga. Dzisiaj róznież dostałam wiadomości od innej osoby, z innego profilu, który również nie istnieje. Pytanie do Was, czy ja mogę coś na to zaradzić?? Co zrobić żeby zobaczyć te profile?? Bo mnie to troszkę zaczyna denerwować:/ Mam nadzieję, że dobrze wyjaśniłam o co mi chodzi:)
szczęściara... mi wyświetla wszystkie jak leci... a wierz mi, że czasami lepiej niektórych nie oglądać... ;)
Rozumiem Cię doskonale ;)
Ogólnie nie wiem czy można coś z tym zrobić. MM powinno blokować takie profile, ale niestety tego nie robi. Mnie również to denerwuje, bo często dostaje wiadomości z profili, które w ogóle nie istnieją. Dziwne jest to dla mnie, ale co zrobić...
Nic nie robić to nadawcy się odechce. W takich sytuacjach obojętność zniechęca:)
Artphotography nie do końca szczęściara, jak ktoś kto przebywa tak jak ja w Belgii (co jest rzadkością a szukam takich osób) i proponuje mi współpracę naprawdę chciałabym wiedzieć cokolwiek na temat tej osoby, zobaczyć pf itd. Nawet jeśli niektóre profile nie są warte uwagi, wchodzisz, widzisz i dajesz sobie spokój. Nie widząc nie wie się czy się traci czy zyskuje na tym a ciekawość i niepewność tak czy owak zżera od środka
Nic nie zrobisz, nie zobaczysz ich.
Ehh...czyli w sumie jedyne rozwiązanie to to jakby te osoby założyły nowe konto, które normalnie by funkcjonowało? No to chyba niepotrzebnie zaśmiecam forum, szkoda:(:(
tak jak Ci wczoraj pisałem, Justynko -olewaj takie wiadomości. jeżeli ktoś jest poważny, to nie pisze z pustego konta.
W sumie tak, ale te już dwie osoby uważają, że ich konta normalnie funkcjonują. Co do wiadomosci dzisiejszej i tak to mam zamiar olać bo gość szuka sobie "koleżanki" a co do tego pierwszego to sama nie wiem. W sumie na jedno gdyby był oszustem to zdjęcia, które jako swoje wysłał mi na maila a rzeczywiscie ściągnął by z neta to myślę, że byłyby dobre i zachęcające do współpracy a te, które dostałam pokazują, że są raczej amatorem, który miał już do czynienia z aparatem ale na kolana nie powalają
"przyzwoite amatorskie" też można świsnąć z netu, np z facebooka