Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
70 wyświetleń
Odpowiedzja używam tylko szare mydło! :) tylko po umyciu buzi mydłem, konieczny jest tonik, żeby uregulować pH cery bo mydło je obniża, co prowadzi do rozwoju bakterii itd. :) no i oczywiście na noc krem głęboko nawilżający
mikrodermabrazja jest super, efekty już po jednym zabiegu widać :)
nie daj się namówić na ręczne oczyszczanie u kosmetyczki, sama też nie próbuj. nie warto.
możesz spróbować delikatnego złuszczania kwasami - ale wtedy ABSOLUTNY ZAKAZ OPALANIA.
Jeżeli ma tak na prawdę zanieczyszczoną cerę to czemu nie mechaniczne oczyszczanie? Oczywiście u kosmetyczki, samej odradzam. Kosmetyczna nałoży na buzię maseczkę rozpulchniającą i nastawi na buzię parowanie ozonu. A później wyduszanie, a po takim ozonie i rozpulchniaczu wszystkie syfy aż same wyskakują ;) Później jakaś maseczka na twarz. :) I jest cacy. Serio.A mikrodermabrazja no dla mnie najlepsze wyjście chociaż dość kosztowne. Musiałabyś chodzić na kilka takich zabiegów co jakieś 2 tygodnie. A później kontrolnie co miesiąc. ;)Ja miałam niedawno robioną mikrodermabrazję pierwszy raz, no i jak na pierwszy raz i tak ciśnienie nie było nastawione na najmocniejsze, szczerze to ledwo czułam a i tak efekty super, cera się mniej tluściła i pory oczyszczone no i wągry słabsze.Chociaż na wągry to i kawitacja da radę. :)Studiuję kosmetologię więc wszystko wyprobówuję na sobie więc wiesz ;)
pushit - zależy jaką dziewczyna ma cerę. odradzam mechaniczne oczyszczanie, bo nawet super-profesjonalnie zrobione u kosmetyczki (z wszystkimi bajerami przed i po zabiegu) potrafi wyjść bardzo nie-cacy. wiem, że niektórym to służy, ale piszę o swoich doświadczeniach. i będę propagować 'bezinwazyjne' (nie wiem jak to ładnie i fachowo nazwać) metody typu mikrodermabrazja i złuszczanie kwasami.
możesz napisać coś więcej o peelingu kawitacyjnym?
To tak, każda buzia reaguje inaczej, nie da się przepowiedzieć co komu pomoże.Ja piszę opierając się o swoją twarz, która niestety jest tragiczna. ;)A peeling kawitacyjny polega na oczyszczaniu ultradzwiekami. Bardzo dobry jest na takie powierzchowne zaskroniki, ktore od razu "wyłapuje"Do cery tłustej też jest dobry. :)Po zabiegu buzia jest super gładziutka i czysta :)
dzięki :)
a mogłabyś porównać (w sensie efektów) peeling kawitacyjny z mikrodermabrazja?
Powiem tak:Kawitacja mikrodermabrazji nie równa :)Po mikrodermabrazji moja cera się nie tłuściła przez parę dni, a cerę mam b. tłustą. Po kawitacji efekt "czystej" buzi u mnie trwał dzień (rano kawitacja była robiona a pod wieczór już buzia była tłusta).No po mikro pory fajnie się zwężyły i wągry są słabsze. :)A muszę dodać, że mikro miałam robione raz i to delikatnie bo nawet buzi nie miałam czerwonej po tym, bo ciśnienie ustawiłam na delikatne bo nie chciałam zaczynać od razu z grubej rury a efekty i tak super ;)
każdy ma inną cere... ja tez miałam robioną mikrodermabrazję i kawitację - wole peeling kawitacyjny :)bo po mikrodermabrazji mało efektów widziałam a raczej nie miałam niskiego ciśnienia bo moja skóra twarzy dość odporna jest na takie sprawy.oczywiscie była gładsza itp - ale miałam wrażenie że zaskórniki sie jeszcze bardziej uwidoczniły itp i nie podobało mi się to. po kawitacji natomiast pory sie ładnie zamykają, powierzchowne zaskórniki znikają, a skóra jest bardziej delikatna ;)wiec mimo mikrodermabrazji po której miałam robione tez odrazu ultradzwieki, maski algowe i takie tam, bardziej byłam zadowolona z kawitacji do której miałam jedynie dodaną ampułkę ;)a po oczyszczaniu można użyć darsonwala i fajnie sie wszystko zamyka, skóra strasznie na pewno sie po tym nie prezentuje.
No tak, dla każdego co innego. :)
dziękuję Wam za odpowiedzi :)