Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
242 wyświetlenia
Odpowiedz-
Ja mogę polecić dzień przed sesją nie siadać do komputera i położyć się wcześnie spać. Fantastycznie działa na oczy
przede wszystkim higiena osobista :) a z cała resztą sobie poradzimy;)
Skoro o pryszczach mowa to ja mogę polecić maść benzacne :) Maść doskonale wysusza i na drugi dzień pryszcza już nie ma albo jest prawie niewidoczny :) Tylko jeśli ktoś ma wrażliwą skórę niech użyje tej 5% bo ta mocniejsza (10%) może ją podrażnić.
To zdecydowanie jest mit. Nigdy nie lubiłem czekolady i słodyczy a pryszcz na pryszczu miałem i to przez wieeeele lat
a tak własciwie to słodycze nie wpływają na stan skóry , podobno to mit jest , ze czekolada powoduje pojawianie się pryszczy ...
"Nie umawiać się na sesję, gdy ma się mieć akurat TE DNI "------------------------------------buhahaha rozwaliliscie mnie koledzy :)Po pierwsze Wampirku skad wiesz kiedy Twoje modelki maja okres?? Pytasz przed czy w trakcie sesji? Moze dlatego tak malo w Twoim portfolio zdjec z sesji studyjnych... Masz w PF finalistki Miss Polonia.. czy te z okresem nie dostaly sie do finalu? :))) No ubaw po pachy .. :)Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura.. Miesiaczka to osobista i indywidualna sprawa kazdej dziewczyny. Tak samo jak stan skory przed po czy w trakcie.. Wysypka na piersiach... raczej sie nie zdarza.. FK, pecha po prostu miales.. . juz widze jak sie cieszysz kiedy dziewczyna odwoluje Ci sesje dwie godziny przed.. "bo wlasnie dostala okresu"... A w pielegnacji najwazniejsza jest systematyka.. w mlodym wieku przede wszyskim oczyszczanie i nawilzanie.. Peelingi, maseczki, zdrowe odzywanie, duzo snu i to wszystko co zostalo napisane wyzej.. a raczej wczesniej :)
Ja robię tak :)Dzień przed sesją:nie noszę w ogóle makijażu, robię peeling, smaruję twarz kremem nawilżającym. Usta smaruję jakimś balsamem, najlepsze są te na zimę - usta są wtedy miękkie. Dzięki temu następnego dnia skóra jest czysta, wypoczęta i ładnie wygląda na zdjęciach. Przed snem czasem kładę dwa plasterki świeżego ogórka na oczka i leżę tak z 10 minut. Nie ma się wtedy cieni pod oczami. Oczywiście kładę się też stosunkowo wcześnie spać, aby wypocząć. Trzeba też pamiętać o regulacji brwi ;)W dniu sesji:rano krem nawilżający, potem śniadanko + jakiś owocek. Makijaż: podkład sceniczny SORAYA (jak dla mnie najlepszy, bo nie niszczy mi skóry i ładnie kryje), puder, a reszta to zależy od sesji :) Jak ma być naturalna to smaruję usta błyszczykiem i bardzo delikatnie maluję rzęsy, a jak glamour to wiadomo... :PA tak na codzień biegam, lubię owoce, zdrowo się odżywiam. Nie przeciążam się makijażem i dbam o włosy. Ogólnie stawiam na naturalność. Nie korzystam z solarium. Smaruję po kąpieli ciało nawilżającymi balsamami, zawsze w torebce mam krem do rąk :)To by było chyba na tyle. Pozdrawiam!
Przed samą sesją : NIE EKSPERYMENTOWAĆ! Robienie z siebie królika
doświadczalnego na 1-2 dni przed zdjęciami zawsze kończy się katastrofą.
Co do codziennego trybu życia to do wymienionych wyżej dodam jeszcze
jeść żelazo (dotyczy w szczególności dziewczyn). Większość z nas ma
niedobory żelaza - stąd łamanie paznokci,
"trupi" koloryt cery, podkrążone oczy. Na efekty oczywiście trzeba
czekać, ale warto. Z tricków dla dziewczyn pozujących w bieliźnie lub nago - gładka pupa = krem do stóp/łokci + toniki z cynkiem lub kwasem salicylowym.
Jeśli chodzi do 1-2 dni przed sesją to tak jak wyżej. Zero alkoholu,
spać, jeść lekko, rozciągać się - przecież zdjęcia to przeważnie przyjemna, ale ciężka
praca. Nieostry peeling dwa dni przed, przynajmniej tydzień nawilżania
całej skóry - tu akurat mam doświadczenie, bo kolor na tatuażach
podkreśla stan skóry - przesuszona = blade kolory itd. Do tego
depilacja stref "wolno odrastających" - np. ręce lub brwi.
W dniu sesji - zero obcisłej bielizny czy ubrań, wszystko luźne.
Depilacja - to zależy od waszej skóry i prędkości odrostu cebulek.
Jeśli nawilżacie skórę to depilować nogi czy bikini można nawet w dniu
zdjęć.
Jeśli chodzi o strefę intymną - bo nie wyłapałam w tym wątku -
zdecydowanie ostra, "świeża" golarka. Zaznaczam - żeby było
niezawodnie trzeba stosować min. miesiąc - skóra robi się wówczas
twardsza i nie podrażnia się tak jak na początku. Mówię z własnego doświadczenia.Aha, no i oczywiście jeśli pojawi się pryszcz od razu zażyć aspirynę
lub inny lek przeciwzapalny. Zmniejszy obrzęk, a to zawsze łatwiej
zatuszować.Kiedyś fotograf poradziła mi żeby na około 1-1,5 godz. przed zdjęciami
wypić mocną kawę. "ściąga" wodę z ciała, a do tego nadaje oczom blasku.
A co do okresu.. każda z nas przechodzi go inaczej - są dziewczyny,
które maja wypryski, puchną, są takie, które nie mają żadnych
problemów. Chyba jedyna sytuacja, w której nie da się "czegoś" zrobić
to zdjęcia z kategorii "rozbieranych". Chociaż i tu znajdzie się sposób
tzn. soft cups - krążki higieniczne - wygodnie, nic nigdzie nie
wystaje, jednak wciąż niedostępne w Polsce. Jednak jedyne co może zniwelować wizualne problemy to dopasowane hormony i dużo dobrej wody tuż przed okresem.
1. Wyspać się, żeby oczy nie były podpuchnięte i bez cieni.2. Unikac słodyczy, używek itp,3. Dobrze i zdrowo sie odżywiać.4. Ruch - sport.5. Peeleng dla całego ciała, dobry balsam nawilżający.6. Maseczki, kremy do twarzy.7. Zadbać o dłonie (paznokcie, skórki, skóra) oraz stopy.8. Dobre szmapony i odżywki, aby włosy były zdrowe i błyszczące.9. Dobry humor i zero stresu, bo fotografowanie to sama przyjemność :)