Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
15 wyświetleń
gryzul Czemu tylko płacić wystarczy nie podpisać umowy i zgody na rozpowszechnianie jej wizerunku.Wtedy fotograf nie może rozpowszechniać zdjęć,na którym dana osoba jest rozpoznawalna.
a modelka jeśli nie podpisze umowy, nie zapłaci, sesja jest TFP, to też nie może sama z siebie umieszczac tych zdjec w internecie jako swoim portfolio czy ma portalu spolecznosciowym (bez zgody fotografa), a fotograf moze bo on je wykonał? tak samo mozna by powiedziec ze fotograf nie ma praw do tych zdjec bo nie zaplacił modelce za pozowanie. troche to nie fair.
duszekTu się zgodzę ciągle autorem i twórcą zdjęć jest fotograf i on ma prawo.Wykonując te zdjęcia uzyskujesz jednocześnie całość praw autorskich do tych że zdjęć Art.1. - USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W takim przypadku, modelka, otrzymując zdjęcie otrzymuje też licencję na korzystanie z takiego zdjęcia.Posiadając całość praw autorskich do zdjęć fotograf jest jedyną osobą, która może decydować o wykorzystaniu tych zdjęć, tak więc można je również rozpowszechniać w Internecie mając prawa jako fotograf do swoich zdjęć.
ziew...ja proponuję by każdy sobie filozofię prawa stworzył własną, ale w praktyce stosuje się i tak regulacje ustawowe
jamarikaNie ma znaczenia, czy są płatne, czy nie.Fotograf jako autor fotografii ma całkowite prawa autorskie,ponieważ on jest twórcą i uzyskujesz jednocześnie całość praw autorskich do tychże zdjęć.Jest to prawnie chronione.Oczywiście, jest to również kwestia wynagrodzenia pobranego przez fotografa - dla zdjęć do użytku osobistego (a więc węższy zakres wykorzystania) wynagrodzenie powinno być mniejsze niż przy korzystaniu komercyjnym.
Sady, w przypadku przekazania zdjec osobie pozujacej, wyznaja w wiekszosci zasade, ze dokonano zaplaty za pozowanie.____________Sądy w większości pytają czy dokonano zapłaty. Żaden sąd niczego nie zakłada.@ZabenkaFotograf ma prawa do wykonanych zdjęć, a modelka ma prawa do swojego wizerunku. Bez porozumienia żadne z nich nie ma prawa wykorzystać zrobionych zdjęć.
prawda llezy po srodku, brak znajomsci 'swoich praw' spowodowal niekorzysc na twoja str a on moze zrobic co chce.. pamietaj ze gusta sa rozne..kazdy z nas postrzega siebie inaczej na zdjeciach;P sprobuj porozmawiac z nim!
a tak zupelnie przy okazji, to akurat w przypadku tej modelki, fotograf jest w wielkie czarnej d*pie :] I musi skakac wokol modelki :]
a on moze zrobic co chce______A skąd taki pomysł? Absolutnie nic nie może, jeśli nie ma umowy.Poczekajmy, niech autorka wątku się wypowie jak wygląda sytuacja, bo coraz dziwniejsze pomysły tu będą padały.Jest umowa? Czytamy co tam napisano.Brak umowy? Zakazuje mu rozpowszechniania swojego wizerunku i tyle.A tak naprawdę, to ona ma tylko 15 lat, więc umowę musieliby podpisać rodzice. Na 99,9% nie ma żadnej umowy (jeszcze jest ustna, ale też musi być zawarta z rodzicami i obowiązuje dwie strony, a jak pisze autorka wątku - on się ze swojej nie wywiązał).
A tak naprawdę, to ona ma tylko 15 lat, więc umowę musieliby podpisać rodzice. Na 99,9% nie ma żadnej umowy (jeszcze jest ustna, ale też musi być zawarta z rodzicami i obowiązuje dwie strony, a jak pisze autorka wątku - on się ze swojej nie wywiązał).No wlasnie o tym pisze, ze fotograf na 99,9999999% ma tylko wymiane slow miedzy soba a dzieckiem i nawet przekazanie zdjec mu nie bardzo pomoze ;)
I jak ta modelka nie chce jakiegos zdjecia w necie, to ten foto jest gleboko w d*pie ;) i sluchac grzecznie musi :P