Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
170 wyświetleń
Odpowiedzpapiloty mają niestety to do siebie że lubią się strasznie wplątywać;/
Ja robię afro na papilotach. Tylko trzeba dość sporo tych papilotów, zawijać cieniutkie kosmyki i w przypadku moich włosów, muszę z tym siedzieć na głowie prawie cały dzień :P później odrobinę podtapirować, lakier i jest grzywa.
no to masz sprawne rączki;p
co wy wiecie o zawijaniu :) to http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=7898739 skęciłem kokówką i starą prostownica w godzinę czterdzieści
ale 2,5 h to też zatrważająco :) u mnie w profilu: http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=7871534 też ta metoda na kokówki i prostownicą zgrzać :)
wystarczy powiedzieć kokówki i tez każdy wie o co chodzi :)ja robiłam na włosach prawie do pasa 2,5 godziny. Więc ktoś mega sie babrał z Twoimi włosami:P
te wsuwki się nazywają Harnakle ;) tak jak kolezanka pisze tym sposobem i potem prostownicą się je zgrzewa ;D i takie zygzaki ;) mi robili to długo ze 4h dwie osoby ;/
ewentualnie jeszcze można zawinąć włosy na takich wałkach jak do trwałej, tych cieniutkich, ale to tez sporo roboty i zbyt długie włosy sie do tego nie nadają
na karbownicy to nie wyjdą loki :)jak sie robi loki ala afro to trzeba nawijać ósemkowo na wsuwki kokówki - sporo czasu to zajmuje :)efekt jak tutaj: http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=5669915
na karbownicę to się robi ;)