Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8918 wyświetleń
OdpowiedzPrzy kwasach nie ma widocznego łuszczenia, jest rozpuszczanie naskórka w momencie działania kwasu.
Z kwasami lepiej nie eksperymentować.Bywały już zaskakujące nawet dla zbyt pewnych siebie kosmetyczek.Złuszczanie to po prostu efekt uszkodzenia naskórka który musi się zregenerować ale wykonywanie tego bez praktyki i przeszkolenia uważam za rosyjską ruletkę
Zadna profesjonalna kosmetyczka nie podejmie się zabiegu bez wywiadu z klientem i jak uslyszy co wyczynia z cerą raczej zrezygnuje z takiej klientki.
Nawet z opisu tej dziewczyny wynika ,że jest na dobrej drodze do problemów....
Takie zabiegi zdecydowanie powinno się robić w gabinecie kosmetycznym. Niestety dziewczyny szukając oszczędności kupują niepewne produkty na allegro i eksperymentują.
Oby tylko robiły to ostrożnie.
Wracam do kwasu azelainowego w postaci kremu acne derm (lub skinoren) Jest on tam w stężeniu 20%. Kiedyś go używałam i było niewielkie łuszczenie.Pewniejsze to niż kwasy z allegro.
Do Juwil- zdaję sobie z tego sprawę ale nie prosiłam o ostrzeżenia, wszystko robię na swoją odpowiedzialność.
Mam jeszcze pytanie- czy mogę używać tego kremu z 10% kwasem między zabiegami czy lepiej z niego zrezygnować??
Lepiej teraz nawilżaj skórę a kremu z kwasem użyj po serii zabiegów
mam jeszcze pytanie- czy po zabiegu mikrodermabrazji i kwasie można:
-iść na basen
- jechać np na narty (chodzi mi o przebywanie cały dzień na mrozie)
Absolutnie nie:)
czyli ani jedno ani drugie??a ile dni po zabiegu muszę unikać wyżej wymienionych czynności? ;P
Ja akurat byłam na szkoleniu z kwasów z Natinuela :) fajne kwasy maja.Neutralizator nakładasz na kwas gdy buzia się lekko zarumieni- nie zmywasz najpirew wodą kwasu (woda też neutralizuje).Szczypanie przy wysokim stężeniu kwasu to normalna sprawa.Basen to nie wiem czy aż tak musisz unikać... ale narty (mróz, wiatr itd) oraz solarium (opalanie) - na pewno lepiej odłożyć na później. A to czy skóra się złuszcza zależy od stężenia kwasu, długości trzymania, i przede wszystkim od naszego naskórka.