Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
5 wyświetleń
OdpowiedzProbowalem poszukac odpowiedzi ale nigdzie nie znalazlem.
W 1dsmk3 istnieje mozliwosc punktowego wielopunktowego pomiaru swiatla (max 8 punktow). Rozumiem chcialbym np. ustawic swiatlo w 2, 3 lub 8 punktach, ustawiam i mam.
Ale...zalözmy ze chce ustawic ostrosc w 1 punkcie i pomiar swiatla w 2 punktach ale zupelnie innych.
Pytanie jest nastepujåce: czy te punkt så ze sobå powiåzane na stale czy nie ?
Czy jest to tak wykombinowane aby ulatwialo, czy wprost odwrotnie czyni zamieszanie?
Jeśli dobrze pamiętam, w Canona punkt autofokusu połączony jest z punktem pomiaru światła. przynajmniej tak miałem w 1Dx, a wątpię, żeby w poprzedniku było inaczej.
nie ma takiej mozliwosci i dobrze bo to bylby zbedny ficzer zasmiecajacy obsluge.nie zdarzyla mi sie ani jedna sytuacja zebym potrzebowal takiego pomiaru, wszystkie ewentualne niedociagniecia kryje postprocess.
Ale...zalözmy ze chce ustawic ostrosc w 1 punkcie i pomiar swiatla w 2 punktach ale zupelnie innych.
--------------
a to nie można włączyć M i najpierw sobie światło zmierzyć, a potem ostrość ustawiać? :|
Oczywiscie ze mozna zarowno zmierzyc swiatlo wczesniej nawet innym swiatlomierzem jak i poprawic wszystko w postprocesie,
tylko po co obkladac sie dodatkowym sprzetem i robotå(?)
nie lepiej raz zrobic zdjecie, zmierzyc swiatlo tam gdzie sie chce, ostrosc ustawic tam gdzie pasuje?
Moze ktos z Panstwa napisze ze ta funkcja jest niepotrzebna w aparacie i tylko podnosi jego nieporecznosc, albo ze ten aparat jest za duzy i za ciezki, ale....w zasadzie nie pytalem o to.
Pytalem tylko jak dziala funkcja i dostalem odpowiedz, za ktöra dziekuje.
Dziekuje.
P
nie bulersuj się tak, jakbym Cię zwyzywał czy coś. przecież zmiana punktu chyba nie jest wielkim dokładaniem roboty? celujesz, nie chcesz M to AE-L, czy coś takiego wciskasz, zmieniasz punkt, ostrzysz i pac. nie jest dużo więcej :) ale nie wiem jak u was w Canonach się wwybiera :o ja se mam wybierak duży z tyłu :P
przepradzam, ale wydaje mi sie ze nie rozumiesz po co ta funkcja jest, rozumiem ze jest gwiazdka
kiedys mozna bylo zrobic zdjecia aparatem bez af, tylko z punktowym pomiarem swiatla, bez silnika do przewijania, zdjecia widac bylo dopiero po wywolaniu
- tylko po co to robic teraz skoro mozna sobie sprawe ulatwic
podam Ci przyklad: przychodzi do Ciebie do zakladu murzyn z Senegalu ze slicznå blondynkå,
una ubrana na czarno, on na bialo
jak bys nie robil to albo sie cos przeswietla albo niedoswietla - nie wydaje ci sie ze ustawienie jednoczesne punktowego pomiaru swiatla w kilku punktach rozwiåzuje sprawe?
wiem ze mozna to zrobic bez tego i to na wiele sposoböw, pytanie tylko po co, skoro mozna zalatwic to szybko, sprawnie i nastepny prosze
widzisz to jest tak jak z roznicå pomiedzy jazdå samochodem a na rowerze, dojedziesz tym i tym ale komfort deko inny
ja sie nie bulwersuje, kilka lat temu z tego wyroslem, pytalem tylko...
errata:
ona
podam Ci przyklad: przychodzi do Ciebie do zakladu murzyn z Senegalu ze slicznå blondynkå,
una ubrana na czarno, on na bialo
jak bys nie robil to albo sie cos przeswietla albo niedoswietla - nie wydaje ci sie ze ustawienie jednoczesne punktowego pomiaru swiatla w kilku punktach rozwiåzuje sprawe?
-----------------
Był taki mądry człowiek - Ansel Adams się zwał - i on wymyślił Zone System, właśnie do rozwiązywania takich sytuacji.
A skoro masz taką ryzykowną sytuację na granicy możliwości matrycy - to zdasz się na automat, ufając, że aparat zrobi dobrze, czy zrobisz samemu mając 100% kontrolę i pewność rezultatu?
i w jakich warunkach masz na tyle zmienne oświetlenie, że co 30 sekund ekspozycja o 5EV się zmienia, żebyś nie mógł zmierzyć raz i potem robić serii zdjęć na tych samych ustawieniach?