Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
60 wyświetleń
OdpowiedzWitajcie !!Mam takie pytanie, jeśli mam czerwonawy zachód Słońca i chcę gdzieniegdzie zmienić na gorącą żółć, jak np na tej focie:http://24.media.tumblr.com/tumblr_lrqbx8jzN01qatbxqo1_1280.jpgto w jaki sposób to zrobić? Jakie narzędzie fotoszopa albo kombinacja z blending mode (itp. itd.) jest najmniej destruktywne i daje fajny efekt?
to są absolutne podstawy obróbki, panie fotografie ze średnim doświadczeniem, może pora już zmienić na duże?
A to trzeba umiec fotoszopowac zeby byc fotografem z doswiadczeniem ? :D To ja se na jakies mniejsze zmienie bardziej jeszcze, bo kompletnie fotoszopa nie znam :D Ta syfra zdrowo nawalila ludziom w glowach widze, jak nie wyszopowane to wstyd zdjecie zdjeciem nazwac a bez szopa umiejetnosci, fotografa fotografem :D
może to wynikać z tego, że za moich czasów nawet w przedszkolu mieszało się kolorowe farbki ze sobą, a w telewizji zamiast wojewódzkiego i gwiazdy s****ą na lodzie były programy edukacyjne i stąd wiem, że jak się doda zielonego do czerwonego to może wyjść żółty, no ale racja, to wina "syfry"
Wolisz zamienic "syfra" na "pokolenie" ? Oki, z tym ze dla mnie to dokladnie to samo :-) Nie pamietam zalewu plastikiem i szopowania wszystkiego co sie rusza i na drzewo nie ucieka, przed era syfry :-)
Niestety te techniki obróbki były znane juz za czasów analogowych i nie pochodzą z fotoshopa (dodam też, że nigdy żadne moje zdjęcie nie widziało fotoszopa).
Jesli piszesz "obrobka" to jestem w stanie sie zgodzic, bo obrobki istnialy :-) Ja nie jestem jakims analogowym purysta i wrogiem fotoszopa :-) Wszystko ze smakiem i umiarem ino :-)
Analogowa fotografia od cyfrowej różni się tym że obraz zjada film a nie matryca. Co ma do tego obróbka? Po zeskanowaniu negatywu masz obrazek cyfrowy i możesz go obrabiać tak samo jak obrazek z matrycy.
"za moich czasów nawet w przedszkolu mieszało się kolorowe farbki ze
sobą, a w telewizji zamiast wojewódzkiego i gwiazdy s****ą na lodzie
były programy edukacyjne i stąd wiem, że jak się doda zielonego do
czerwonego to może wyjść żółty"przeczytałem, potem jeszcze raz i tak sobie pomyślałem 10 lat nauki jak psu w d...., takich głupot mnie mnie o mieszaniu farbek uczyli a nie powiedzieli że z zielonego i czerwonego można żółty umieszać.Ale potem się zreflektowałem że przecież de to w alternatywnej rzeczywistości żyje więc spoko, mogę dalej żyć z przeświadczeniem że żółtego czyli koloru podstawowego z żadnego innego się nie da umieszać.
Mój błąd, przy farbkach miesza się odwrotnie (CMY a nie RGB), rzeczywiście przykład nie najtrafniejszy ale idea zostaje ta sama.