Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4 wyświetlenia
OdpowiedzChodzi o zachowanie fotografa. Dostałam propozyje TFP, rozmawialam z fotografem i mam mieszane uczucia. Owszem rozmowa była miła jednak nie spodobały mi się ciągła komplementy i aluzje (umiem odróznić uprzejmość od flirtu), bo nie szukam znajomości tylko zdjęć, praktyki, nauki. Co o tym myślicie? Troche mnie martwi wizja pleneru gdzies na łace z niepewna osoba. Dodam że fotograf ma pare referencji, stad moje wątpliwości czy aby nie przesadzam
jesteś pewna, że to fotograf?
a który to?;P
to ściema - tak to widzę - jak dla mnie nie masz predyspozycji by zostać fotomodelką - pewnie chce coś tam zrobić na łonie yyy natury pytanie czy zdjęcia ;]
Postaram się być poważniejszy - zabierz na sesje rodzica :) to ostudzi jego jakieś niecne ewentualne zamiary
Ech teraz to już nawet nie można posłodzić "modelce" napisać, że jest ładna, że pasuje do wizji, że jej smukłe ciało, piękny biust i ładnie zaokrąglona pupa to jest to co fotograf chce pokazać - bo zaraz wyjdzie na to, że w głowie mu nic innego jak tylko zaciągnąć w krzaczory i napewno będzie to miało mało wspólnego z robieniem zdjęć ;]
Wszak obawy można mieć, pomocne do ich rozwiania są wcześniej spisane umowy, ludzie współpracujący przy sesji, osoby towarzyszące. Trza się mieć na uwadze. To akurat rozsądne :)
Masz kilka opcji:
1) Idziesz na sesję z kimś znajomym (jeśli ma inne zamiary niż zdjęcia,
to się nie zgodzi, ale też nie każdy prawdziwy fotograf lubi, by mu się
ktoś dodatkowy plątał na planie, ale inni docenią możliwość
wykorzystania dodatkowej osoby np do trzymania blendy)
2) napisać na PW do osób, które wystawiły mu referencje. Czasem możesz dostać bardziej rzetelne referencje niż te w profilu. Czasem jednak są to referencje od znajomych (widziałem już "modelkę", która miała 5 referencji, z czego 4 od innych modelek, z którymi nawet nie miała zdjęć)3) umówić się na sesję w miejscu publicznym. Ewentualnie kolejną zrealizować w odludnym miejscu4) zaufać intuicji i dać sobie spokój. Jakkolwiek by nie było, warto wcześniej poznać jego imię i nazwisko i przynajmniej nr telefonu (sprawdzić kontaktując się) i przed pójściem na sesję zostawić te dane komuś z rodziny informując, że idziesz na sesję z tą osobą w takie i takie miejsce (i nie dać się namówić na zmianę planów!) i planujesz powrót w takich i takich godzinach. Ewentualnie poprosić kogoś znajomego czy rodzinę o telefon w trakcie sesji. Czasem można wpaść w paranoję, ale bezpieczeństwa nigdy za wiele.
Dziękuję za odpowiedzi ;) Nie uważam że miłe słowa czy słodzenie powinny ustawiać od razu fotografa w kategorii "Nie zbliżać się -zboczeniec i naciągacz!", ale wole być ostrożna i spytać o rade, skoro mam taką możliwość. Chyba jednak zrezygnuje z sesji i uzbieram pare groszy na lepszego i pewnego fotografa z doświadczeniem ;) Na pewno będę maiła i lepsze zdjęcia i spokojniejszy sen ;)
godna postawa obywatelki - pochwalam
Na sesję w plenerze zawsze staram się brać oprócz modelki jeszcze kogoś do blendy, jeśli fotograf upiera się na sesji w plenerze "solo" to albo nie ma blendy albo na sesję bierze statyw z uchwytem albo zamierza trzymać blendę w jednej ręce a aparat w drugiej. Zapytaj na którą opcję trafiłaś.1) nie ma blendy - olej takiego fotografa2) statyw - zapytaj czy na sesję jedziecie samochodem, a jak nie to jak zamierza przetransportować połowę studia ze sobą3) samodzielne trzymanie blendy - poproś o zdjęcia z backstagu, fajnie zobaczyć jak to robi
nikt tu jeszcze nie usłyszał ode mnie że jest ładnyod czytania komentów w profilach "ales ty ładna itp" mnie z lekka zmula :/czym ktoś więcej sadzi komplemencików tym ma mniej wspólnego z fotografią - mimo że posiada aparat
"1) nie ma blendy - olej takiego fotografa"poradnik dla modełek...idealny