Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
zdecydowanie...zrób coś z tym? idź głębiej
Właśnie, ale najpierw niżej, potem głębiej. :)))
a nie można odwrotnie? głębiej potem niżej?wiesz głębia ma to coś w sobie...wyrazistość taką
A ja myślałem, że masz to już poza sobą.Poproś Ewę, niech Ci to wytłumaczy. :)))
szkoda czasu na tłumaczenia, ja działam. Neo współczuje wieku...ale próbuj może coś z tego będzie i ci się uda mieć następcę...ja mam czas na to
No mi to już wisi. :)))
tym bardziej ci współczuje, ja Ci powiem, że mi już zwisa czy w tym roku będę miał klienta czy nie, patrz mój opis
Spokojnie, Konradzie, jak nie będziesz miał klienta, to na pewno ktoś się zgłosi. Urzędnik skarbowy lub z ZUS-u. :)))
ze skarbowego Panie bardzo lubię co roku razem pijemy kawkę przy moim zeznaniu...ZUS...dam radę, jak komornikowi daje to nic nie jest mi straszne...
Ja znam jednego takiego urzędnika, co pił sobie kawki, a po zeznaniu zmienił napój na czaj w słoiku. :)))