Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
104 wyświetlenia
OdpowiedzZastanawiałam się ostatnio nad pewną kwestią.
Czy rude włosy mogą przeszkadzać w modelingu ?
Czytałam niedawno, że w "modzie" górę bierze wygląd naturalny. Najlepszą alternatywą są nasze "własne" włosy. Pytanie brzmi czy warto podążać za trendami ? Czy lepiej kreować swój indywidualny wizerunek ? Jak to wpływa na ocenę twojej osoby przez innych, na postrzeganie ciebie ? Jak patrzy na to fotograf ?
Powiedzmy sobie szczerze, że jednak rude włosy są rzadkością choć wydaje mi się, że coraz bardziej ten kolor wraca do łask. Zastanawia mnie czy może on być problemem ?
Ja osobiście mam to tej barwy jakiś wielki sentyment i za każdym razem kiedy sięgam po farbę z rezygnacją odkładam na półkę kartonik z rudowłosą pięknością na opakowaniu.
Już sprawą indywidualną jest czy taki kolor komuś pasuje czy nie, lecz myślę, że chyba rude modelki są odtrącane przez jako takich konserwatystów. Mam na myśli to, że do większości sesji o określonym temacie, da się wystylizować brunetkę, szatynkę, blondynkę, sądzę, że z rudzielcem już pójdzie gorzej. To tylko takie moje spostrzeżenia.
Więc już kończąc odwołuje się do pytań z początku mojego wywodu.
Czy rudy przeszkadza w karierze modelki, czy może wprost przeciwnie ?
Jak wpływa na postrzeganie modelki przez fotografa ?
Czy płomienne włosy są przeszkodą ?
Z niecierpliwością czekam na dyskusje. ; )
Pozdrawiam.
kolor jak kolor ;]wszytko da się ciekawie ująćmodelom też nie przeszkadza ;]tuuuuuu przykładowo ;]
Mnie tam się rude podobają, z wielką chęcią zrobiłbym takiej zdjęcia ;) Ale jestem tylko amatorem więc dużo to do gadania nie mam.
Niby tak ale na wybiegach, billboardach, okładkach bardzo rzadko widuje się rude modelki, czy modeli. I zastanawiam się czy "światu" brakuje odwagi, czy po prostu nikomu nie przypada to do gustu.
Każdy ma dużo do gadania, bez względu na doświadczenie. Liczy się opinia każdego ; )
Kiedyś miałam długie, kręcone włosy w odcieniu naturalnego rudzielca. W zasadzie ten kolor baaaardzo przyciągał uwagę. Jedynym problemem był fakt, iż aby uzyskać taki efekt, miałam najpierw rozjaśniane włosy, a potem farbowane na rudo. Taki zabieg niszczy włosy, więc należy się oddać w ręce specjalisty. Dodatkowo po każdym myciu musiałam nakładać maskę odświeżającą kolor. Wspaniale regenerowała włosy i sprawiała iż były bardziej ogniste i błyszczące. Nie mniej jednak jest to droga i męcząca zabawa. Każde odrosty i przebarwienia sprawiają, że wygląda się duuużo gorzej. Jako fotograf sama poszukuję dalej rudowłosej i najlepiej piegowatej piękności której włoski sięgają min. pasa. Jest to zdecydowanie cenna rzadkość. Inne rude nie są aż tak ciekawe.
Czyli brak rudych piękności na reklamach to efekt ich deficytu :(
A odkąd ścięłam włosy i mam naturalny kolor, nikt mnie nie chce na mm :P Więc dziewczyny - NIE ścinać włosów!
Rozumiem mowa o naturalnym rudym, farbowany nie jest już tak atrakcyjny ? : >
To akurat cenna lekcja bo mam umiłowanie do fryzjerów, a zapuszczanie włosów to dla mnie katorga ; )