Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
325 wyświetleń
OdpowiedzFirma dla której dotychczas robiłam zdjęcia za każdą sesję odprowadzała podatek liniowy i podatek VAT. Niedługo idę na swoje i stoje przed wyborem: ryczałt czy podatek liniowy? W sumie z tego co słyszałam to na ryczałcie nie można nic odciągać czyli nie odciągne sobie nic z wyposażenia studyjnego itp. za to na ryczałcie płacę stałą opłatę bez względu na to ile zarobie. Z drugiej strony nie przewiduje jakiś super zaj.bistych zysków w ciągu pierwszego roku działalności :PNa jakich zasadach wy sie rozliczacie z fiskusem i co bardziej polecacie?
aha
Najlepiej progresywny i KPiR.
Na początku zasady ogólne, czyli progresywna skala podatkowa. Masz 18% podatku, a nie 19%. Niby niewiele, ale zawsze na klisze albo filtry będzie.No i przede wszystkim VAT! Szczególnie, jeśli planujesz dalsze inwestowanie w sprzęt.
averne- może i tak- narazie gubię się w tych wszystkich papierkach :P ale mam nadzieje że to kwestia czasu :D
Vat to musi być bo moimi klientami są głównie firmy.
zasady ogólne:P podatek liniowy to raczej dla tych co maja duże zarobki bardziej się opłaca.
No to chyba problem z głowy ;) bo dwóch księgowych doradzało mi każdy inaczej- jeden ten progresywny (pomyliło mi sie z liniowym) a drugi ryczałt. Dzięki wielkie!
Wszystko zależy od tego ile będziesz inwestował w sprzęt i ile będziesz zarabiał.Jeśli chodzi o mnie to polecam ryczałt. Płacisz ok 100-200 zł miesięcznie i masz z głowy.No chyba, że będziesz tak kombinować, że nie wykażesz dochodów, a stratę to wtedy liniówka:)
IMO w usługach ryczałt się za bardzo nie opłaca. Przecież zawsze są koszta - inwestycja, księgowa, telefony, paliwo...