Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12 wyświetleń
OdpowiedzWitam, troszkę sprzętów na sprzedaż posiadam :)
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=21073051
"Kiev 88 C dosłowna kopia hasselblad, nówka"To ja tak gupio zapytam, co to cudo ma wspolnego z Hasselbladem ? :D
tyle co K750 z BMW R75
kopia :) (tak jak FED)
Nie tyle kopia co licencja-Jak Hassel poszedł w centralne migawki to linia 1600F trafiła do Kijowa.Oczywiście to co na aukcji to jest daleki potomek.Inny bagnet , mechanizm przysłony, nieco poprawiona migawka.Natomiast linię do produkcji FEDa ( Leica II) Niemcy postawili osobiście .Pozdro Olgierd
Nie tyle jak Hassel poszedl w centalne migawki co jak stwierdzili ze seria 1000 to awaryjny badziew :-) Hassel dalej robil aparaty z migawka w korpusie, seria 200, rewelacyjne z reszta :-)
Owszem , robił, ale po dłuższej przerwie.A w międzyczasie opchnęli technologię do Sowietów- po cichutku, bo to były czasy Zimnej Wojny i COCOOMu.Pozdro Olgierd
Wiedziec tego nie wiem, ale ruskie nie kupowali a kradli wszystko, czego i nas podczas 40 lat okupacji nauczyli wiec ciezko mi uwierzyc w ta "sprzedaz" :-) No ale byc moze, faktow nie znam :-)
Miałem do czynienia z sowieckim sprzętem dużo. I wiem na pewno, że taniej im wychodziło kupić jakąś technologię "drugiej świeżości" niż skopiować najnowocześniejsze rozwiązania albo wymyślać coś od podstaw. A że robili to "pod stołem" ?COCOOM , którego głównie Amerykanie pilnowali.Pozdro Olgierd