Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
41 wyświetleń
OdpowiedzZawsze można się nacierać marchwią, orzechem włoskim.
z tym nacieraniem, to na poważnie?
lepszy balsam brązujący niż samoopalacz - delikatniejszy efekt ale mniej smug.
jedyny, który mogę polecić to ziaja 'sopot'. (miedziano-brązowa butelka).
Wile tego typu kosmetyków wypróbowałam (nie mogę sie opalać na słońcu ani solarium). Najlepszy sunozone z rosmana i lirene spray, tylko ten drugi bardzo brzydko schodzi
A opalarka, lampa kwarcowa itp?
Mnie tam raczej chemia interesuje ;). A ile takie ustrojstwa kosztują?
BTW: Znacie się może an bronzerach dla kulturystów? Wiem, ze to co innego, niż samoopalacze, ale mnie ciekawią... Podobnież trzeba je niezwłocznie po użyciu zmyć, gdyż w przeciwnym przypadku przywierają do skóry i potem ciężko je zmyć...
te bronzery to cos w stylu podkładu do ciała. nie przywierają tylko brudzą ubranie. poczytaj fora kulturystów ;)
Bielenda - okrągły pojemnik, balsam brązujący z orzechów włoskich, jednocześnie nawilża. kosztuje niecałe 20zł i jest bezkonkurencyjny. po innych zostają mi smugi a ten daje równomierną opaleniznę. Najlepszy efekt po 3 dniach stosowania:)
garnier-balsam brązujący, ok 17 zł duże opakowanie. Ładna opalenizna bez smug po 4 dniach ;) polecam ;)