Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
5 wyświetleń
OdpowiedzMoje życie też jest cudowne . Też nie zamieniłbym sie z nikim, lecz wcale nie wkurza mnie to, jak niektórzy chcą tutaj coś za darmo. I wcale NIE obniża się przez to jakość tego portalu. Mam swoje lata, zdobyłem doświadczenia w uprawianiu fotografii i ... specjalnie dużo w to nie zainwestowałem, chyba że w sprzęt. Wielu ludzi podzieliło się ze mną swoją wiedzą bezinteresownie, starałem się też patrzeć na prace innych i je analizować.Nie ma w tym nic złego, że początkująca modelka szuka fotografa, by jej zrobił zdjęcia "za darmo". Jeśli obie strony dochodzą do porozumienia - wszystko jest OK. Rzecz w tym, by dziewczyna miała świadomość i poczucie, że od kogoś (fotografa) otrzymała konkretną "wartość" : jego pracę, jego czas, jego umiejętności i przede wszystkim rezultat tej pracy, czyli zdjęcia. Niech też da coś z siebie : zaangażowanie, wysiłek, chęć nauki, swoją pracę dla realizacji pomysłow własnych fotografa. Czasem wystarczy zwyczajne "dziekuję, doceniam to". Problem w tym, że nawet takiego zwyczajnego "dzieękuję czasem nie ma.Więc przychodzą refleksje w stylu : "po co za darmo", "w życiu nic za darmo nie ma", itp. Bądźmy jednak życzliwi sobie, pomagajmy sobie - przynajmniej ja tak pojmuję jedną z misji tego portalu - lecz traktujmy siebie po partnersku (niekoniecznie żądając kasy za każdą pozę, czy pstryknięcier migawki). Na razie bardzo mi się tu podoba, zbieram kolejne doświadczenia i ... pozdrawiam wszystkich, którym chciało sie przeczytać ten może zbyt długi wpis.
"Będziesz musiała tylko (albo i aż) podpisać umowę, że zgadzasz się na ich wykorzystanie, obróbkę, publikację. "---------------Sama tego nie bedzie mogła zrobić, bez rodzica (opiekuna prawnego) nic na tym polu nie zdziała (mam na mysli stocki)A poza tym... kolejny, bezsensowny wątek o tym, kto, kiedy i komu powienien płacić.
Nie patrzyłam czy dziewczyna ma 18 lat.Ale jeśli chce coś działać na tym polu to rozumiem, że rodzice o tym wiedzą i akceptują.
Marcinie masz dokladnie racje. Nie wziales pod uwage jednego, ze troche sie zmienily realia, jest takze duza roznica pomiedzy bebnami a fotografia. Jak Ty zaczynales 12 lat temu to malo kto widzial chociazby bebny na oczy, chyba ze gdzies na koncercie te od perkusji. Zeby sie czegos nauczyc musiales wlozyc wiele trudu buszujac po niszowym, nieznanym terenie. Teraz dziewczyna chce zdjecia, uczy sie, wiec szuka fotografa, ktory takze sie uczy, jedyny problem to jakos, nigdy nie wiadomo co z tego wyjdzie, ale kazda taka sesja to dla nich nowe doswiadczenie i z kazdej cos wyniosa, w koncu takze zdjecia.Tak wiec jak widzisz nic za darmo, gdyby przelozyc to na pieniadze to modelka placi fotografowi przed sesja za zzdjecia a po sesji fotograf oddaje Jej te same pieniadze za pozowanie. Kazdy musi sie kiedys nauczyc, jedni robia to na zasadzie barterowej TFP inni inwestuja i maja efekty, bo doswiadczony fotograf zawsze pokaze modelce duzo wiecej niz amator, a ten drugi moze jeszcze Ja zniechecic.
Co nie znaczy że jak modelka zapłaci fotografowi, to ten nie może jej odstraszyć, niczego nie nauczyć, a ze zdjeć może wyjść kaszana, bo już i takich "profesjonalnych fotografów" widywałem.