Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
75 wyświetleń
OdpowiedzNeo, wrzucaj już ten film do matrixa bo doczekać się nie mogę, a spać mi się już chce!!! :-)
Za pół godzinki będzie na You Tube krótki filmik o sesji. :)
bosko, tylko popatrzcie że da się takie sprawy załatwić bez kłótni i pyskówek. Dziekuję :)
Ja też uważam, że jest konstruktywnie - nawet pójdę na to, że mogę się z Michałem umówić, że on nauczy się panoramowania, zadba o ostrość, światło i kompozycję w fotografii, a ja zadbam o to, by broń była trzymana przez modelki, jak w książkach poligonowych napisano. :)))
Artb - jest róznica między "wykonanie trąci amatorszczyzną" a "jesteś amatorem" ;) nie ma się co wzniecać. To była konstruktywna krytyka moim zdaniem i mi sie tez takiej dostało prywatnie - za co serdecznie dziękuję, bo dzięki temu wiem czego w przysłości mam unikac i jakich błędów nie popełniać. Poza tym ja byłam modelką, a nie żołnierzem, więc .. prosze mi wybaczyć :P
1. Zdjęcia nie idą jako szkoleniówki dla armii - chyba, że zamówią, to sprzedam, ale nie stać ich na nie. :)))2. Broń należy trzymać tak, by nie uszkodzić siebie, a zlikwidować cel3. Teoria a praktyka to dwie różne rzeczy - teoretycznie, sławnego Stena nie należało trzymać za magazynek, ale nikt nawet nie pomyślał, żeby go trzymać inaczej, Winchestera też nie wolno przeładowywać tak, jak robił to Arnold w Terminatorze, ale odmów sobie tej przyjemności. A F-16, które dostaliśmy, teoretycznie miały latać. :)))Przykładów można podawać więcej, ale nie o technikę trzymania broni chodzi w tych fotach. Nie czuję się "zjechany" i zjechać mnie jest raczej trudno.Miło mi bardzo, że tak dokładnie oglądane są te foty, tym dłużej zostaną w pamięci oglądających.Pozdrawiam. :)
Sformuowanie "amator" obraźliwe nie jest, ale co do "amatorszczyzna" to już można się spierać...;)Krytyka jednak była poparta konkretnymi argumentami, więc nie widzę tu "zjechania"... Kolega napisał że czuje się rozczarowany, i że to jego opinia.... a ja się na trzymaniu broni nie znam więc mi się podoba:)
To jest ta subtelna różnica.------------------tys prowda
No to jeszcze raz, może w prostszy sposób. Można napisać - słuchaj to można było zrobić tak, a tamto inaczej. Albo ten czy tamten element nie podobają mi się ponieważ... To jest krytyka. Jeśli jest konstruktywna to jeszcze lepiej. Ale wpaść sobie na forum i napisać - że sesja jest amatorszczyzną to już nie jest krytyka. Po drugie żeby coś określić mianem amatorszczyzny to chyba jednak należałoby się pochwalić jakimś dorobkiem. Jeśli mnie nie podoba się jakiś film (a nie nakręciłem żadnego) to mówię, że film mi się nie podobał (podaję powód), ale nie nazywam reżysera czy aktorów amatorami. To jest ta subtelna różnica.
Odnośnie krytyki - szanuję każdą wypowiedź i za każdą dziękuję. :)