Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
739 wyświetleń
OdpowiedzGreg ja pierdziuuważałem cie za człowieka inteligentnegobez wzglądu jak nazywa sie "kwit" musza mieć go obie stronyi obie strony muszą mieć go w "ewnidencji" i rozliczony dochód w PITkumasz to, rozum ? kumasz to ?w zwiazku z tym nie da sie wypisać zaległych "kwitów" - mozesz je nawet cyrografem nazywać jak ci lepiej - za rak 2009kumasz to , rozum ? :>taaaak, teraz to kumamnatknąłeś sie moze w mojej wypowiedzi na taki fragment ?""czymkolwiek byś sie nie rozliczał wystawienie "kwitu" za rok np 2009 jest niemożliwe. bo nie ma go niegdzie w rolziczeniu rocznym""kluczowe słowo wytłuszczone
Moja wypowiedz: "l-p fotograf musi wystawiać faktury za zdjęcia?" była dużo wcześniej niż Twój tekst: "mirfot - paragonem z wydawnictwem ? czymkolwiek byś sie
nie rozliczał wystawienie "kwitu" za rok np 2009 jest niemożliwe. bo
nie ma go niegdzie w rolziczeniu rocznym a w majowym nr np cała seria zdjeć podpisana "Jan Kowalski" nigdzie w papierach nie ma żadnej umowy/faktury od Jana Kowalskiego" I była odpowiedzią na Twoje kategoryczne stwierdzenie, że fotograf musi mieć zarejestrowaną działalność i wystawiać faktury. Faktury chyba musi się rozliczać co miesiąc a umowy o dzieło możesz chyba nawet hurtem wypisać ostatniego grudnia za mijający rok. Oświeć mnie jeżeli tak się nie da.
jesli jestes na karcie podatkowej to nawet teraz moge z toba spisac umowe i tyle nikt niczego nie sprawdza a umowa za usługi w formie barterowej twoja sprawa co chcesz napisać i I-p nie masz racji ten rodzaj opodatkowania jest mało popularny ale jest
nie kumam tego rozum ;)
jesli jestes na karcie podatkowej to nawet teraz moge z toba spisac umowe ===========na 2009 rok lub wcześniej ?to ja tak chce nikt nie sprawdza ?no niby nie. ale jak urząd dostanie info ze wydwnictwo robi dziwne "akcje" no to wtedy juz będzie miał kto sprawdzić :]
widzisz Leszku ..takie teraz czasy...znowu wyszło, że nic nie wiesz i nie znasz siękiedyś, jak nie dawałeś faktury, to nikt nie chciał z człowiekiem nawet gadać w żadnej redakcji...umowa o dzieło była bardzo niechętnie brana pod uwagęTeraz możesz być kowalem na karcie podatkowej albo wyplataczem koszyków.Dopiero wówczas takiego człowieka wezmą do gazety. Wezmą, bo i tak nie płacą, a kwity są nieważne. Wręcz istotne jest, aby ich nie było.
poza tym darmowym materiałem przeważnie karmią osoby fizycznewiec jak ktos nie ma firmy obecnie to ja chetnie zaobserwuje fenomen załozenia firmy od 2009 roku i wypisaniu "kwitów" w jakiejkolwiek formie za rok 2009- choćby i na tą karte podatkowa :]
i drogi Leszku możesz sobie szukac i lukać gdzie chcesz na KP (karcie podatkowa)nie musisz żadnej prowadzić fiskalizacji jedynie musisz odprowadzic ryczałt czyli ok 250 zł miesięcznie a rachunek wystawiasz tylko na prośbe , i możesz być wyplataczem wikliny nikogo to ni w ząb a agencje , wydawnictwa , uwielbaja fotmatołów z kosztami ale bardziej wolą takich co robią w TFP to jest dopiero Baja , słyszłem że jeden matoł nawet wystawił rachunek za to żeby tylko mógł robić zdjecia dla jednego z wydawnictw , a wydawnictwo 2 pieczenie , zdjecia za FRII i jeszcze koszta =========masakra
Mirek , przykro mi to stwierdzic ale masz kłopoty z przyswojeniem tego co chce przekazaca w zasadzie byłeś tu najbardziej chętny na walke z "nielegala"ale ja niestety nie mam siły pisać po raz 4 tego samegotakze miłego wieczoru
a wydawnictwo 2 pieczenie , zdjecia za FRII i jeszcze koszt
--------------------------------------
to już się kwalifikuje pod nagrodę Darwina :)