Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
309 wyświetleń
Odpowiedzale się oddzielili, z powodów religijnych i gospodarczych
Bardziej gospodarczo, bo wierzą w tego samego proroka.
co było a nie jest nie pisze sie w rejestr :)
Skoro gwarantujecie późniejszą współpracę to ja mam następującą propozycje.
Zróbmy na odwrót:
Pierwsze 5 zleceń zrobimy FTP, a piąte zamiast pierwszego TFP. Na jedno wyjdzie :)
Pozdrawiam
...?
Ech... gimbusy i ich pomysł na "biznes"
>Dyskusja wskazuje na to, iż większość z Was jest
>negatywnie nastawiona do propozycji współpracy.
Współpracą można nazwać coś, co przynosi obupólne korzyści, a tu korzyści chcieliście odnieść tylko Wy.
>Jesteśmy zaskoczeni w/w komentarzami.
Ja też jestem, normalnie w dyskusji to się prawie krew leje i obrzucają się g...
(z/w, idę po popcorn)
>>Nie sądziliśmy, iż na tym portalu może być tak
>>wiele zwątpienia i niechęci do nowych projektów.
Delikatnie mówiąc, wasze działanie można nazwać nakłanianiem do pracy za darmo, ja proponuję się cieszyć, że nikt nie zgłosił na policji/prokuraturze tego i nie było jeszcze pogróżek z propozycjami oddalenia się w trybie natychmiastowym i bez zachowania godnośi osobistej.
>Flambo The Royal Design jest marką, która się
>rozwija i takich też osób poszukujemy.
Aby się rozwijać trzeba inwestować w siebie oraz narzędzia pracy. pracując za darmo człowiek się nie rozwija tylko daje wyzyskiwać, a wyzysku społeczność nie lubi.
btw. na facebooku też się z Was śmieją i tylko czekać aż ktoś wrzuci tą waszą wspaniałą historię na demotywatory...
http://facebook.com/nie.fotografuje.za.darmo/posts/258195860958979
i http://facebook.com/permalink.php?story_fbid=464044813625746&id=129852817071602
Dlatego ten Pakistan, bo na swoim fanpage na fejsbuku napisali:"Firmę „Flambo – The Royal Design” założyło dwóch podróżników Marcin
Hajzyk i Muhammdad Amir Ashrafi, którzy przypadkiem spotkali się na
klatce schodowej w Hotelu High Mountain w Kathamndu w Nepalu.
Poprzez wzajemnie zaufanie i zaangażowanie powstał projekt stworzenia
międzynarodowej marki tworzonej w Polsce, a produkowanej w Pakistanie."
Nie no jedyna rzecz która może wynieść taką firmę na powierzchnię tj. promocja i na tym chcą zaoszczędzić.Ale wydaje mi się że nie potrzebujecie katalogu wystarczy stół na bazarku i dużo wieszaków
psujecie rynek ;/
Chętny na fotografa ;) Taki już jestem, że robię cały katalog (zdjęcia wraz z obróbką i przygotowaniem do druku) za paluszki z małego cateringu...