Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
827 wyświetleń
OdpowiedzNo prosze, cóż za konstruktywna i rzeczowa wypowiedź :D
przestancie byc bardziej swieci od papieza - US na g.... do gadania jak to wyniklo juz wiele razy w zatargach ludzi z US a'la naruszanie przez US przepisow unijnych - lepiej sobie poczytajcie prawo unijne w tym zakresie i sie wypnijcie na belkoczace polskie urzedasy Pozdro(powiedzial jurek)
Z tego wszystkiego wynika bardzo ciekawa interpretacja którą można bardzo różnie zainterpretować ale...Przykładowo jeśli na umowie zaistnieje kwota jest ona w rozumieniu prawa jest ona dochodem dla którejś ze stron. Z kolei jest również tzw. próg podatkowy wolny od podatku do wysokości danej kwoty jeśli jego nie przekroczymy to wtedy nie klasyfikujemy się do opodatkowania tej kwoty. Przykładowo: jeśli modelka i fotograf za swoją pracę na umowie odnotują kwoty (za pracę fotografa 100zł) (za pracę modelki 100zł) to kwota ta będzie podlegała obowiązkowi odnotowania w zeznaniu podatkowym jednak nie będzie klasyfikowała się do uiszczenia podatku do momętu kiedy nie przekroczymy progu podatkowego w wysokości (3015,49 zł to kwota graniczna, której osiągnięcie przez podatnika nie spowoduje obowiązku zapłaty podatku.)Przykładowo: jeśli w tej samej sytuacji wpiszemy kwoty (za pracę fotografa 5000zł) (za pracę modelki 5000zł) to wtedy obie strony przekracają próg i muszą uiścić podatek 18% do US. A więc w jednym i drugim przypadku zaistniała praca i została zawarta umowa (gdzie w sumie bilans dochodu wyszedł na "zero" bo fotograf zapłacił tą samą kwotę modelce a modelka spowrotem fotografowi) tylko w pierwszym przypadku uchronił nas próg podatkowy a w drugim obie strony jeszcze muszą dołożyć... Jeśli firma zatrudniająca modelkę która prowadzi swoją księgowość może również na podstawie zlecenia zaksięgować koszty poniesionych wydatków: przejazdów i całego pobytu modelki podczas jej delegacji do rozliczenia i tu sumując to wszystko do rozliczenia kosztów uzyskania dochodu obu stron. ... tu się już nie wytłumaczy nikomu wielokrotnie wymawianej teorii, że: ...aparat nie robi zdjęć... Jeśli przykładowo jakąś pracę wykonuje wiele osób: wizażyści, styliści, asystenci... lub realizacja wymaga zakupu wielu materiałów do wykonania tego to najlepiej jest jak rozliczy to wszystko właśnie jedna firma. Jest wtedy łatwiej odliczyć poniesione koszty co zminimalizuje wysokość podatków. Przykładowo: wizażystka może odliczyć... kosmetyki do wykonania wizażu, stylistka, zakup materiałów do stylizacji np. perski dywan do wykonania stylizacji :) modelka może odliczyć solarium, lub zabiegi u kosmetyczki... no i oczywiście trzeba się czymś przemieszczać więc kupujemy sobie samochód terenowy... jeszcze dostaniemy zwrot za wszystko i lecimy sobie odrzutowcem do ciepłych krajów ... a że na pustyni pada śnieg??? to taka s t y l i z a c a :) :) :) :)
Pamietajmy jedno. Cygana powiesili, nie za to ze ukradl. Tylko za to, ze dal sie zlapac.
A i tu nastepna kwestia. jak wycenic prace stylistki wizazystki i ewentualnej ekipy towarzyszacej?? Tez maja odprowadzac podatek?
To, że nie było fizycznego przepływu gotówki niczego nie zmienia, została wykonana praca w ramach prowadzonej przez ciebie działalności, zostało wypłacone wynagrodzenie w postaci zdjęć które otrzymała modelka , a ty osiągnąłeś z tego tytułu przychód do opodatkowania a że nie było pieniążków na stole... Tako Rzecze Prawo PS a jeśli masz bardzo skrupulatna umowę wyszczególniającą wszystkie składowe to US bardzo łatwo Cie podliczy na podstawie takich samych twoich umów ale płatnych i masz babo placek, ale oczywiście jak ktoś cie podry.... do US i bedzie im sie chciało cie sprawdzić :-)
Vittorio... a choinki sie urwałes? US guzik obchodzi co sobie w umowie wpisałes, jak uznają to za wzajemne świadczenie usług to bedzie to najnormalniejszy barter podlegający opodatkowaniu... jeżeli uznaja :)
Wystarczy jedna umowa pomiędzy modelką a fotografem, a w niej opisane wszystkie warunki współpracy. Wtedy nikt nie musi wyciągać kasy. Modelka pozuje za free, fotograf robi foto za freemodelka w określonym terminie dostaje zdjęcia w oryginalnym formacie, a fotograf wstawia sobie foto do portfolio, no i w ten sposób każdy dostał wynagrodzenie.Ale prosze Was, nikt o takie rzeczy sie nie bedzie czepiał. Ja np. Zawsze sporządzam taka umowę, tylko dlatego żeby ktoś komu wyjątkowo może się nudzić, się nie ma czego przyczepić. Wystarczy wszystko dokładnie opisac w umowie.
A ja opowiem inny przypadek, ale z tej samej beczki. Kiedys modelka umowila sie ze mna na zdjecia platne. Na samym poczatku spisalem umowe i poprosilem o NIP oraz adres US. I wiecie jaki byl rezultat?? Zwial z szybkoscia dzwieku. Odrazu mowie. Jest tu na MM, choc akurat poznalem ja pzrez inny portal
i tak i nie, z kolegą to troche inaczej bo ani Ty ani on nie robicie tego zawodowo , natomiast fotograf prowadzi działalność i ma obowiazek podatkowy, tak jest w ordynacji podatkowej ale nie sadzę, żeby ktokolwiek w historii III i IV RP zapłacił podatek do sesji TFP
Mozna sie spotkać z opiniami, ze tak układ tez powinien zostac opodatkowany. Idąc dalej tym tropem, jak Ci kolega pomaga przy remoncie mieszkania, za co stawiasz mu flaszke, to tez jego prace powinienes wycenic i odprowadzic podatek.Ale nie jestem prawnikiem, chetnie tez sie dowiem jak to jest i jaka jest podstawa prawna takiego, a nie innego rozwiązania :)