Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
27 wyświetleń
pablog72
Fotografno i serial „czarne chmury" się zrobił... napisy końcowe w najlepszym momencie :))))
ring
Fotografciekawe, co go teraz bardziej ssie, Twoje profilowe czy odrzucone awanse. ;)
m-magicon
ModelkaSzymon ja nigdy nie piszę dyskretnie tylko nie podaję nazwisk ale sytuację konrketne :P Ring - nie wiem. sprawdzę i do niego napiszę :D
agnieszkaks
FotografRing dobrze podsumował
ring
Fotograf"nie wiem. sprawdzę i do niego napiszę"dokładnie w tej kolejności?
konto usunięte
Magdo, nie mówię, ze powiedziałaś nieprawdę, ale znam sprawę tylko z Twojej strony. O to mi chodziło. Może masz rację, jeżeli tak było to napewno masz rację. Ale nie znam sytyacji widzianej od strony fotografa, jego intencji jego wiedzy w momencie zdarzenia. Zakładam, ze mówisz prawdę, i na tej podstawie oceniam, ze nieprofesjonalnie sie zachował.
m-magicon
Modelkadokładnie w tej kolejności? już jest po 22..napiszę do niego i sprawdzę co o tym sądzi.Szymon - na tego fotografa jest mnóstwo skarg na maxmodels... :)
konto usunięte
Madaleno, nie przeczę, ale i pamieam, ile było skarg i afer w związku ze mną, i wiem, na jakiej podstawie. Nie przeczę Twojej wersji, jestem ostrożny w wyrażaniu sądów kategorycznych, dlatego moja jego ocena jest poprzezona słowem "jeżeli". A swoją drogą , chętnie zaprosiłbym Cie na sesję.
m-magicon
Modelka:) - nie pozuję do aktu.
konto usunięte
Sesje TFP mają to do siebie, że żadna ze stron nic nie musi. Za wyjątkiem zasad dobrego wychowania oraz szacunku dla drugiej osoby. Sex był, jest i będzie głównym motorem napędowym modelingowych sesji foto, które nie są opłacone. Ze strony osoby fotografującej może to być chęć miłego spędzenia czasu na sesji z osobami pozującymi, które w ich opinii są po prostu atrakcyjne seksualnie. Osoba fotografująca ma prawo podczas sesji odczuwać pociąg seksualny, jednak ze względu na to, że nie jesteśmy zwierzętami musi się kierować zasadą: aby dwoje chciało na raz. Z drugiej strony osoba pozująca ma prawo do odczuwania przyjemności bycia atrakcyjnym obiektem seksualnym a to się nazywa potocznie dowartościowaniem. Robienie czegokolwiek ponad to do czego obie strony mają ochotę jest po prostu naruszeniem zasad człowieczeństwa.