Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
27 wyświetleń
patrze na rozne wypowiedzi an forum ze zdjecia jak z fotka.pl itp i sie zastanawiam skad my "nowi", "poczatkujacy" mamy w ogole wiedziec czy sie nadajemy? oczywiscie napiszemy do fotografa czy sie nadajemy i czy sejsa i wydaje mi sie ze nawet wtedy jak ma dostac ok 200zl za sesje powie ze sie nadajemy... wydaje mi sie ze powinno sie nacisk klasc na to ze jak ktos sie loguje prosto z mostu mu mowic ze wymairy nie te, pospolita budzia itp a nie kazdy kazdeemu slodzi i mam nadzieje na jakies szczere tez wypowiedzi w stosunku do mnie.
niekiedy w życiu trzeba zapłacić ciężkie pieniądze (a nie głupie 200 zeta) żeby się dowiedzieć że się nie nadajemy... Czasem nawet jest to więcej niż ciężkie pieniądze..
przed kazdą sesją jeśli jest to mozliwe, organizuje krótkie spotkanie z modelka/modelem. Wszystko wychodzi na spotkaniu, jak wyglada, jak się zachowuje.
bo ten serwis ma coś wspólnego z fotką - każdy każdemu słodzi:>
nie każdy i nie każdemu...
ciekawi mnie tez po co slodzic? i tak nam to nic nie datrzeba sie zapytac czym kieruje sie "slodzaca" osoba
Oj nie każdy słodzi bo jest tu paru ludzi, którzy powiedza dosadnie co myśla i czasem az w piety wchodzi, ale to przewaznie krytyka konstruktywna:)Ja zauważyłam jeszcze jedna rzecz na tym portalu zeby zostać "zauważonym " trzeba mieć albo bardzo dobre profesjonalne duze portfolio albo fotki w stylu fotka.pl, wtedy napewno Cie zauważa, ktos z przecietnymi warunkami i małym portfolio ma tu raczej marne szanse....Tak to wyglada z mojej strony :) Pozdrowienia dla wszystkich.
ehh :) Zycze takich fotografow ktorzy mowia szczerze :)
A ja mam problem z "niesłodzeniem" (przynajmniej po sesji, bo po profilach nie będę latał wypisując jakie to "foteczki słitaśne"). Modelka / model ma jedną minę i jedną postawę, zmienia ją tylko na życzenie - na dodatek tylko na chwile. Ze względu na jej / jego nieśmiałość trudno mi o naturalność (rozbawienie takiej osoby często graniczy z cudem). Może macie takie doświadczenia, więc wiecie jak trudno wtedy zrobić jakieś wartościowe zdjecie. ALE jako amator jakie mam prawo oceniać innych amatorów?Widzę tu parę osób, którym wręcz przyjemność sprawia krytykowanie (czasem wręcz niesmaczne toto) - ze względu na charakter mają więc ułatwione zadanie ;)ps. to nie tak, że mówię coś nieszczerze, bo nie będę mówił, że było bosko, ale spytany powiem np. że uroda ciekawa, że fajna osoba itd (co absolutnie pokrywa się z prawdą). Niektórzy zrozumieją tak jak trzeba, a inni nie - życie.
niezależnie od zaawansowania w branży, jesteś widzem, masz prawo krytykować.