Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12 wyświetleń
Odpowiedzi co ... kupiłeś tą V700tkę??
Zgadza się dlatego od dawna używam Nikona 5000 ED do małego obrazka.
V700 jest bardzo fajny do średniego/wielkiego formatu i polaroidów. Niestety skany małego obrazka są dużo słabsze- mam też Minoltę Scan Dual II (tylko do małej klatki) i naprawdę widać różnicę - chociaż może to kwestia indywidualnych preferencji.35mm z V700 (2400dpi) to tylko podglądowo, powiększenie 100% daje nieco rozmydlony obraz.
Tak, też kupiłem na dniach Epsona V750 PRO , po roku czasu używania V 500. Nikona nie było nigdzie (nowego). I tak oto średni format jest naprawdę ostry, przejścia tonalne jak należy, wszystko gra. Na koniec drukuję na własnej drukarce wielki format i ...po sprawie. A co. Poważnie chwalę go sobie. Miałem wcześniej z nim kontakt. Jest wielce ok.
ja skanuje na v750 pro(chyba, nie pamietam teraz) max skan jaki mialam to 1.2gb i skaner dal rade( wydobywalam jeden detal ze negatywu) wiec jak najbardziej polecam wszystkie V7**
Kupiłem V700 jakieś dwa lata temu i jestem z niego zadowolony. Skanuję głownie średni format i pliki do 50MB są bardzo dobre, robiłem maksymalnie 300MB bo potrzebny był skan na duże opakowanie i też jakoś dał radę. Dla mnie ma dwie wady, obraz jest dosyć miękki, no ale z tym można sobie potem poradzić w PS, druga sprawa to kwestia budowy. Szyba dolna niestety się kurzy i aby się do niej dostać trzeba rozkręcić całość.
Za to świetnie działa wbudowany do Silver Fast mechanizm usuwania kurzu i rys.
do tej pory słyszałem wiele dobrego o V700, choc nie mialem okazji skanowac tym skanerem...tez chetnie bym sie dowiedział...a propos...szukam dobrego skanowania (wysyłkowo?) w wlkp, poznaniu...
Wiem, wiem.Ile trzeba przeznaczyć na skaner aby dobrze skanowal negatywy i pozytywy (interesują mnie wyruki ze zeskanowanych obrazów rozmiarami zbliżone do formatu A3)?
... problemem w niskich modelach jest gęstość optyczna ... to ona przede wszystkim świadczy o jakości skanera ...
Jam mam Epsona V350 kupionego na początku mojej przygody z fotografią.O ile z negatywami radzi sobie przyzwoicie (o ile nie zapragniemy robić dużych powiększeń), to z pozytywami ma już problemy. Nie wiem, może jeszcze nie poznałem możliwości tego sprzetu, ale slajdy skanowane przy jego pomocy są pozbawione kontrastu i wzbogacone o dziwną morkę... Wyświetlone na ścianie, czy ogladane w przegladarce wyglądają rewelacyjnie, więc nie wiem gdzie leży problem...