Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11 wyświetleń
OdpowiedzPilnie poszukuję Pani w charakterze osoby towarzyszącej (sytuacja awaryjna) na ślubie i weselu mojego przyjaciela.W tę sobotę ślub popołudniu.Kraków!17.10. Pilne!
<lol2>
hehe fajna propozycja,szkoda ze tak dlaeko bo bym pojechała,serio uwielbiam wesela:))
a ja torty :D i muzykę cygańską:D:D
żałosne
jak mi mąż pozwoli to czemu nie:P:P a swoja droga czemu panie sie nabijacie jak bym byla wolna napewno bym sie zglosila:) Panie autorze watku glowa do gory ktoras sie zgodzi:)
problem w tym, że partnerka wracając z imprezy z wczoraj na dzisiaj złamała sobie nogę. A głupio iść samemu. Para młoda płaci z własnej kieszeni za osoby w restauracji i głupio płacić z kogoś kto nie przyjdzie. Ot problem.
dekadent- znam problem jak ja bralam slub nie przyszlo kilka osob a zaplacic trzeba wiec jak mozna to panny na zywiol..... bedzie napewno fajnie.szczerze zycze znalezienia fajnej pani
haha,powinna towarzyszyć Ci dekadentka:-)
stary... **pa jestes nie facet nie wiedziałes ze prawdziwy facet na wesele ma ze trzy kandydatki rezerwowe a jak nie ma to idzie sam?? samemu jest najfajniej:D bom monogamista... zle powiedziane... kawaler dozgonny o tak bedzie lepiej:D z wyboru oczywiscie baby to zło np nogi se łama itp ale za to ładne czasami miłe nawet mimo to lepiej samemu:D tylko tutaj warunek- musisz jesc za dwoch i pic za trzech:D