Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8 wyświetleń
OdpowiedzJak w temacie, wygląda jak nowa, cena 100zl
Sprawna?Jeśli oferta aktualna, to możesz podesłać kilka zdj na maila? (podam go na priv, w takim wypadku)
ciężko żeby holga była nie sprawna, aparat niezniszczalny :D na swoją kiedyś upadłem i obiektywem nie dało się kręcić. 5 min + śrubokręt i załatwione :)
Holgi i im podobne są niesprawne z definicji. taka natura łomografii.Pozdro Olgierd
to zależy czego oczekujesz bądź czego szukasz w fotografii. wolę 'niedoskonałość' holgi od sztuczności cyfry.
a ja bym wolał doskonałość hasselblada ;P
Jakbym szukał czegoś spod znaczka Łomo , to raczej klasycznego ŁK-A. Robi to to dziwaczne foty , ale jest pełnosprawnym aparatem fotograficznym. Dorabianie ideologii do mydelniczek w stylu Diany czy Holgi uważam za bzdurę. Aparat gdzie producent pożałował nawet na blaszki dociskowe do papieru ochronnego , zastępując je GĄBKĄ , co skutkuje kazdorazowym zaświetleniem filmu po wyjęciu , nie osłabiajcie mnie.Gdybym miał się w coś takiego bawić , wybrałbym Drucha , Ami , a najchętniej jakiegoś niemieckiego boxa.Który w dodatku ma przewagę kadru- 6x9.Pozdro Olgierd
holgą robię zdjęcia jakieś 3 lata, albo dłużej, jeszcze mi się nie zdarzyło żeby przy wyjmowaniu filmu coś się stało, także nie wiem jak było u Ciebie :)
ja ideologii do tego nie dorabiam, po prostu lubię :)
A czym masz dociśnięty film podczas zwijania ?Gąbka czy sprężyna ?Może to nie Holgi a Diany , ale w którejś mydelniczce zamiast sprężyn dali kawałki gąbki i efektem są zaświetlone w cholerę brzegi kadru. Z Łomo mam tylko Lubitiela 166 Uniwersal- od 20 lat leży sobie w szafce.Pozdro Olgierd
gąbki mam. ale zawsze jak nawijam film to przy zakładaniu końcówkę przyklejam taśmą do szpulki i kawałek nawijam przy otwartej żeby go palcami docisnąć. może po prostu trafiłeś na nie szczelną, taśma izolacyjna załatwi sprawę :)
ja np taśmą też zaklejam ale jak ładuję 220tki ;) trochę liczenia jest, ale można upchnąć do 26 klatek ;)