Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
939 wyświetleń
OdpowiedzUmowa słowna się liczy, ale musibyć poparta świadkiem, najlepiej bestronnym. Bo przecież każdy sobie może zaprzeczyć przed sądem. Modelka może powiedzieć że się nie godziła na publikiowanie na takich stronach, fotograf może powiedzieć że modelka przyszła pozować i zgodziła się na warunki fotografa, że odda zdjęcia za możliwość rozpowszechniania ...
Jeżeli modelka przyszła na sesje, zgodziła się zapozować, nie zapłaciła za zdjęcia monetami i nie podpisała umowy , to nic nie zrobi... :)
Brzydko powiem, bo nie lubię życzyć źle innym, mogłyby trafić te zdjęcia na holenderskie strony porno - a jeżeli tak się stanie to sama się o to prosiła i nikt oprócz modelki nie ponosi winy za jej podjęte wcześniej decyzje. Jak chciała tak bardzo zdjęcia, mogła poszukać komercyjnego fotografa, zapłacić, podpisać umowę i cieszyć się z efektów, nie martwiąc się że zdjęcia trafią gdzieś ...
Teraz niech żyje w problemie :-)
bo możliwę że już fotki gdzieś latają, po świecie.
Poza tym
Miałem dłuższą historie w sprzedawaniu zdjęć, na stockach i różnych stronach. Przecież każda taka strona wymaga umowy od modelki/modela wraz z kopią dokumentu osobistego, dowodu - Zgody na sprzedaż.
Ach ci "prawnicy" z maxmodels...
Takie sprawy załatwia się z adwokatem, który napisze stosowne pismo do fotografa, po uprzednim zapoznaniu się ze sprawą i ocenieniu szans.
Orzecznictwa są, kilku maxmodelsowych fotografów już się tłukło w sądzie z modelkami wycofującymi zgodę na wykorzystanie wizerunku - z różnym skutkiem.
Fotografowie! Nie chcecie mieć takich problemów? Dodajcie zapis o karach umownych. Ale błagam, nie samemu... Od tego są prawnicy :P
Aaa, oczywiście nie piszę tego z perspektywy modelki, a agenta. Umowy mamy z czterocyfrową karą umowną i do tej pory żadna modelka nie grymasiła, a trochę już ich było.
Sama podpisuję takie umowy, zwłaszcza jeśli zdjęcia mają iść na aukcję czy być gdzieś wystawione na stałe na sprzedaż.
Cytat: saint_lilith
Aaa, oczywiście nie piszę tego z perspektywy modelki, a agenta. Umowy mamy z czterocyfrową karą umowną i do tej pory żadna modelka nie grymasiła, a trochę już ich było.
Sama podpisuję takie umowy, zwłaszcza jeśli zdjęcia mają iść na aukcję czy być gdzieś wystawione na stałe na sprzedaż.
Można by zapytać o przesłanie draftu takiej umowy ?