Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
333 wyświetlenia
Odpowiedzniedawno leciałem z Drezna, miałem pół walizy sprzętu foto, filmowego, komputerowego, komórkowego itp. Ogólnie masa kabelków, rurek i niestety uchwyt pistoletowy do kamerki - kubek w kubek taki jak uchwyt w RPG-7. Przetrzepali walizę super dokładnie.
Z moich doświadczeń, to do podręcznego najlepiej pakować sprzęt zgodnie z wartością - tj. body, najpotrzebniejszy obiektyw i jakaś lampa, żeby w razie "W" nie zostać bez niczego. Gdy już w podręcznym miejsca brak - wtedy dopiero do rejestrowanego.
Cytat: lucasdj
Poleciał i wrócił, więc podzielę się informacją jakby ktoś jeszcze szukał :)
Lot czarterowy z linii Small Planet Airlines
bagaż podręczny 5kg nie obejmuje małego aparatu fotograficznego (wg regulaminu) - w praktyce wysypałem cały sprzęt foto z torby do koszyków i nikt nawet nie sprawdzał wagi widząc, że torba jest rozmiarów mieszczących się w wymiarach podręcznego. W sumie nie zdecydowałem się dawać czegokolwiek do bagażu nadawanego oprócz czyścidełek, filtrów i statywu. Moja torba z aparatem i pozostałym sprzętem foto ważyła więc ok 8kg. Uznałem, że jak się przyczepią to wyjmę aparat z najcięższym obiektywem i powieszę na szyi ;)
Przelot tam i z powrotem bez niespodzianek.
Jedynie co to w drodze powrotnej nie musiałem wysypywać wszystkiego z torby - tylko zaglądnęli do otwartej i tyle.
Z Pyrzowic natomiast jak wylatywałem musiałem (jak zresztą na Balicach) wysypać wszystko oprócz kabelków.
Więc jak ktoś się wybiera lecieć samolotem z aparatem to niech będzie gotowy na wypakowywanie sprzętu i pakowanie od nowa.
Tyle :) Dzięki wszystkim za cenne wskazówki przed wylotem :)
Podręcznego nie ważą. Przynajmniej jeszcze nigdy się z wagą na kontroli się spotkałem. Póki się mieści w wymiarach, nie ma problemu.
Wypakowywanie wszystkiego? Głównie w Warszawie. W bardziej egzotycznych krajach jedynie trzeba pokazywać większe powerbanki (i każą je usuwać z bagażu głównego), reszty sprzętu w podręcznym nawet nie dotykają.
Poleciał i wrócił, więc podzielę się informacją jakby ktoś jeszcze szukał :)
Lot czarterowy z linii Small Planet Airlines
bagaż podręczny 5kg nie obejmuje małego aparatu fotograficznego (wg regulaminu) - w praktyce wysypałem cały sprzęt foto z torby do koszyków i nikt nawet nie sprawdzał wagi widząc, że torba jest rozmiarów mieszczących się w wymiarach podręcznego. W sumie nie zdecydowałem się dawać czegokolwiek do bagażu nadawanego oprócz czyścidełek, filtrów i statywu. Moja torba z aparatem i pozostałym sprzętem foto ważyła więc ok 8kg. Uznałem, że jak się przyczepią to wyjmę aparat z najcięższym obiektywem i powieszę na szyi ;)
Przelot tam i z powrotem bez niespodzianek.
Jedynie co to w drodze powrotnej nie musiałem wysypywać wszystkiego z torby - tylko zaglądnęli do otwartej i tyle.
Z Pyrzowic natomiast jak wylatywałem musiałem (jak zresztą na Balicach) wysypać wszystko oprócz kabelków.
Więc jak ktoś się wybiera lecieć samolotem z aparatem to niech będzie gotowy na wypakowywanie sprzętu i pakowanie od nowa.
Tyle :) Dzięki wszystkim za cenne wskazówki przed wylotem :)
Gdybym miał ja wybierać to zostawiłbym:
- body
- najważniejszy dla mnie obiektyw (ew. najdroższy)
- 1 lampę (bez baterii)
Resztę tj. pozostałe obiektywy zawinięte np. w ręcznik, drugą lampę (i baterię), zapasowe akumulatory, wyzwalacze, ładowarki i drobiazgi wrzuciłbym do nadawanego.
Kwestia jeszcze gdzie lecisz i jakimi liniami. Ja ostatnio leciałem Norwegianem i 5 kg sprzętu foto w podręcznym przeszło odprawę bez zatrzymywania.
Heh... wiem co może się zdarzyć z bagażem nadawanym :(
Dzięki za linki :) Przydadzą się takie informacje :)
Do tej pory nie miałem problemu z zabraniem sprzętu do podręcznego i zawsze tak robiłem (cóż... pomimo wypierniczania wszystkiego na kontroli i 15min pakowania do torby po przejściu bramek). Tym razem też bym tak zrobił, ale... no właśnie... tym razem mam limit na podręcznym 5kg!! Czyli patrząc jeszcze na wymiary max bagażu to mogę na pokład zabrać dwie paczki chrupek kukurydzianych chyba... :/
Rzuciłem moją najmniejszą podróżną torbę na sprzęt (zapakowaną oczywiście) na wagę i ta pokazała prawie 8kg. Stąd właśnie męczę teraz temat co z niej wrzucić na nadawany i modlić się, aby cało dotarło :/
Niby nie mam dużo tego, bo zminimalizowałem już do:
- Body
- 3 obiektywy
- 2 lampy
- zapasowy aku do aparatu
- zapasowe aku do lamp
- wyzwalacz radiowy
- ładowarki (do aparatu i lamp)
+ drobiazgi jak ściereczka do szkieł, etc.
Statyw biorę jeden najmniejszy jaki mam - najwyżej będzie stał na stołku, ale on idzie na nadawany.
Już zrezygnowałem z filtrów, konwerterów, dodatkowych aku, innych obiektywów...
Sama torba na aparat waży 0,3kg bo sprawdziłem.
Więc po moim kolejnym długim wywodzie, co z tej listy Wy wrzucilibyście na nadawany??
http://cameras.about.com/od/Traveling_with_a_camera/a/Flying-With-A-Camera.htm
http://www.digitalcameraworld.com/2013/08/16/carry-on-restrictions-for-photographers-current-hand-luggage-allowance-by-airline/
http://lifehacker.com/5967300/how-can-i-safely-travel-with-my-dslr-camera-and-photography-gear
Możesz po prostu kupić większą torbę foto z przedziałkami i wziąć do samolotu. Ja tak nie robię, bo nie wyobrażam sobie rozkładania tego wszystkiego na kontroli osobistej (też trochę zależy od tego gdzie lecisz, kiedyś mi kazali włączyć aparat by pokazać, że działa i nie jest np. bombą).
Bagaż rejestrowany bywa gorzej traktowany niż przysłowiowy worek kartofli. Lubi sobie czasami spaść z wózka, albo z taśmociągu podczas transportu. Jak jest masz coś trochę bardziej wrażliwego na wstrząsy, to nie polecam go tam ładować. Dwie moje walizki straciły kółka, jedna torba gdzieś w podajnik została wkręcona i całkowicie rozerwana.
Cytat: de
Bagaż w dużej walizce może zaginac albo być opóźniony np jeden dzień. Ja przewozilem ostatnio body w podręcznym a obiektyw w walizce, więc gdybym miał masę sprzętu też by tam powędrowała. Wyobrazasz sobie to wszystko na kontroli bagażu?
I właśnie też między innymi o takie aspekty się trochę boję :/
Aktualnie mam plan wziąć body i portretówkę do podręcznego plus aku i ładowarkę. Resztę szkieł zaryzykuję i wsadzę na nadawany bagaż. Czy dobrze, nie wiem... ale w razie opóźnienia z bagażem będę miał czym fotki robić. Gdyby zaginął... oby nie :)
Bagaż w dużej walizce może zaginac albo być opóźniony np jeden dzień. Ja przewozilem ostatnio body w podręcznym a obiektyw w walizce, więc gdybym miał masę sprzętu też by tam powędrowała. Wyobrazasz sobie to wszystko na kontroli bagażu?