Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
319 wyświetleń
OdpowiedzMacie racje, też zauważyłam, że bardzo dużo jest takich młodych dziewczyn. Ja osobiście do tego nic nie mam, martwiło by mnie bardziej to, o czym pisaliście wcześniej. Wiadomo, że w tym środowisku nie brakuje różnych zboczeńców a aż tak młode dziewczyny nie wszystkie myślą odpowiedzialnie no i narażone są jeszcze bardziej na takich ludzi. Jeśli już rodzice takich młodych dziewczyn godzą się na to żeby zajmowały się tym "biznesem" tak wcześnie to powinni mieć nad nimi szczególną opiekę
onlyyouforever_1988
Jak dla mnie trochę ktoś tu przesadza. Jak można ocenić że 15/16 latka nie jest świadoma swoich walorów, swojej kobiecości, tego czy jest dojrzała nie znając jej? Nie twórzmy kolejnych bezsensownych stereotypów. Jeżeli chodzi o mnie - to nie uważam się za w pełni dojrzałą. Tak jak zostało wspomniane - nie mam własnej rodziny, nie muszę jej utrzymywać, nie zarabiam na siebie. Ale spójrzmy pod innym kątem - wiele osób, które mają rodzinę są nie dojrzałe (imprezują, nie przejmują się, czy dziecko ma co zjeść). Czy wszystkie dziewczyny/kobiety posiadające dziecko są dojrzałe? Są różne przypadki i niestety musicie przyznać mi rację, że sam fakt urodzenia nie jest równoznaczny z dorosłością.
- To wszystko to jest temat rzeka... Ale i tak co byśmy zrobiły (mówię tu o moich rówieśniczkach) nie udowodnimy swojej racji. Dlaczego? Bo jesteśmy młodsze i mniej doświadczone...
Pozdrawiam, Magda
Myślę, że nie wiek jest tutaj wyznacznikiem, a dojrzałość i znajomość siebie. To nie reguła, że dwudziestoparolatka jest świadoma swojej kobiecości. Dlaczego nie może być dziewczęcą? A ta pietnastka (oczywiście bez kiczu i sztuczności typu "joł, mam obcasy, sztuczne rzęsy i ognistą czerwień na ustach, paznokciach) może wyglądać -stworzona tak przedz naturę- i mieć w głowie tyle co dwudziestoletnia kobieta? Rozumiem, że 20ka nie zagra tematu 60ki, ale 15ka, 20ka- granice się zacierają. Świat się zmienia. Moje pokolenie, dzieci cywilizacji, szybciej oswajamy się ze swoją seksualnością, bo rozumiem, że o te 'sex-bombowe' zdjęcia chodzi najbardziej. Pozdrawiam
hmm..to że dziewczyna wygląda na sesji poważnie to zasługa wiele czynników. Wiadomo ze dziewczyna w wieku 15 czy 16 lat w akcie będzie wyglądać po prostu głupio i śmiesznie.Nie ten wiek i nie ten rodzaj sesji. Ale czepiacie się że wyglądamy staro. To nie koniecznie zależy od tego czy chodzimy na obcasie czy bez czy umalowane czy tez nie. Przecież są też rysy twarzy które nie sa zależne od nas
jasne jak sloneczko.Ludzie nie musza sie rozbierac przed fotografem by sie dowartościować i umocnic sie w przekonaniu ze z ich ciałem wszystko jest w jak najlepszym porzadku.
Nie sądzę, żeby pomiędzy piętnastką a dwudziestką zacierała się granica. Zawsze jest to pięć lat, dosyć intensywne, w czasie których różne rzeczy się dzieją. Tak przynajmniej było za mojej epoki, aczkolwiek kiedy patrzę na młodsze koleżanki... Cóż czuję się zdecydowanie młodziej.Ale czy dzieci postępującej cywilizacji, oswojone ze swoją seksualnością (co to znaczy, oswojone, tak właściwie?) są skazane na sex-bombowe zdjęcia?
są dobre i złe strony ?
ciesze sie ze sie rozumiemy;p
onlyyouforever_1988 dla mnie wyglada jak ....... i to widac .... zenada kobieto ;)
Ja mam 26 lat ale podobno wygladam na 19 i dobrze mi z tym chociaz kiedys mi to przeszkadzało :) Moze dlatego ze sie starzeje ;p