Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
712 wyświetleń
OdpowiedzPrawdopodobnie przyczyna jest prozaiczna i trzeba ją odkryć żeby rozwiązać problem. Przyczyna plątania jest zawsze albo rozdwojenie łodygi, albo poszarpana końcówka włosów, albo też rozchylone łuski. Do głównych przyczyn powyższych należą:- Podłużny rozszczep włosa - niepodcinanie przez dłuższy czas końcówek spowodowało, ze wytarły się, zniszczyły i ma miejsce rozdwojenie postępujące włosa i nawet ścięcie kilku cm nie pomoże, bo trzeba je ściąć powyżej wysokości, gdzie się zaczynają rozdwajać. Podcięcie ich na tej wysokości powinno je "wyleczyć" z plątania, o ile jest to jedyna przyczyna.- Poszarpane końcówki - podcinanie samodzielne końcówek nożyczkami do papieru, kuchennymi i pseudo fryzjerskimi, które kosztowały np. 20zł. Drugą przyczyną może być łamliwość włosów. Ułamany włos ma poszarpane końcówki, które trzeba podciąć. Aby przestały się łamać trzeba zażywać preparaty poprawiające ich elastyczność oraz zawierające siarkę.- Rozchylenie łusek. To jest najczęstsza przyczyna. Tutaj winy należy szukać w pielęgnacji i nawykach. Źle dobrana do rodzaju włosów szczotka i grzebień, nieumiejętne rozczesywanie, szarpanie mokrych włosów, Mycie długich włosów szamponem za każdym razem na całej długości, zła odżywka lub jej brak, zbyt ciepła woda do mycia, nie spłukiwanie odżywki chłodną wodą, suszenie włosów zbyt ciepłym powietrzem i w złym kierunku....i najgorsze, co można zrobić to pójście spać w wilgotnych włosach albo chodzenie w rozpuszczonych wilgotnych długich włosach, które ocierają się o plecy.Prawdopodobnie niewiele już możesz zrobić jeżeli są zniszczone, którymś z powyższych czynników. Odżywki tylko pomogą je rozczesać ale nie usuną problemu. Należałoby solidnie podciąć włosy, zregenerować je czymś co "zaklei" ubytki i zacząć właściwie je pielęgnować. Możesz spróbować podciąć je u fryzjera kilka cm, kupić maskę regenerującą, odżywkę do włosów ułatwiającą rozczesywanie (polecam na allegro kupić sobie z tych tańszych profesjonalnych chociaż szampon i balsam sleek line), dobry grzebień- najlepiej z włókna węglowego, dokładnie przeczytać w poradnikach jak myć długie włosy (myjemy je tylko ok. 20 cm od nasady masując skórę, reszty włosów nie spieniamy szamponem, spływająca po nich piana przy spłukiwaniu wystarczająco je umyje), odżywkę spłukujemy chłodną wodą, nie tarmosimy przy wycieraniu, i nie suszymy pod włos i nigdy nie idziemy spać w wilgotnych włosach. A tak poza tym to one są już stare...a to co stare raczej jędrne i pełne życia nie jest:) Najlepiej byłoby je naprawdę solidnie podciąć np. do połowy pleców. Sama długo walczyłam ze swoimi zanim zostałam fryzjerem i w pewnym momencie poszłam po rozum do głowy i ścięłam do połowy pleców i już przy takich pozostanę, bo są długie ale wygodne w pielęgnacji.
odzywka w sprayu (bez spłukiwania) stosowana pomiędzy myciami. może spróbuj je częściej czesać i zmien grzebień/szczotkę (może aktualna je elektryzuje? podobno powinna być z naturalnego włosia).
i moze to wina oliwy, ze sie sklejają?
Znam ten problem. Sama kiedyś miałam włosy za tyłek, ale kołtuny mi się takie robiły, że połowę włosów przy rozczesywaniu wyrywałam. W końcu się wkurzyłam i ścięłam. Teraz mam krótkie, ale mniej plączące i dobrze mi z tym. :)
długie pióra są fajne bo są długie, a loki są jeszcze fajniejsze. :)
długie pióra są fajne jak są proste, ja jak ich nie wyprostuję to mam burzę loków i kręciołków i to wkurza, jak są za długie :)
aaa morderczynie włosów, a ja biegam i szukam modelki z długimi piórami...
...napisalem ci cos na PW- desde :)
ja miałam włosy prawie do kolan i psia mać ścięłam.
...takie masz dlugieeeeeeeeeeeeee ??????????? ...wow...to nie scinaj !!!!....a bywasz w krakowie ???
jak sciełam koncówki to mam teraz krótsze i rozdwajają sie i plączą nadal, czesze warkocz do spania labo kok i rano mam skołtuniony kok ;(