Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
OdpowiedzWitam,
Szukam studia, najchętniej blisko centum warszawy, lub z dombym dojazdem.
Studio do wynajęcia pod wernisaż, metraż taki aby weszło około 40 - max 50 osób (wątpie, aby wszysycy przyszli).
Najchętniej w środku tygodnia lub weeeknd, w godzinach późno-wieczornych - np od 19 -20.
Prosiłabym o propozycję, lub podpowiedzi, bo na razie pytając "u źródła" nic ciekawego nie znalazłam, a jestem pewna, że znajdzie się jakieś chętne studio :)
Oczywiście studio oddane zostanie w stanie idealnym - posprzątanym :)
My jesteśmy ciekawa propozycją... :)
już właśnie z wami negocjuję wieczorną stawkę weekendową :)
jednak nie tacy chetni.. uslyszelismy, ze "napewno ktos sie upije, nasika dwa pietra wyzej, i was wywala". radzimy wiec ustalac wersje zdarzen...
Pani Joanno nie mieliśmy nigdy przyjemności rozmawiać nie bardzo wiem skąd ten zjadliwy komentarz?
Jesteśmy otwarci na wszelkie działania artystyczne. Nie ukrywam iż zależy mi by w studiu odbywały się wernisaże. Dla takich imprez oferujemy niskie ceny i pomoc w organizacji i promocji takiego wydarzenia...
Wydaje mi się jednak, iż inaczej rozumiemy słowo „wernisaż”
Definicja wernisażu jest dostępny w Wikipedii...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wernisaż
Gdzie celem jest prezentacja i promocja prac a poczęstunek jest dodatkiem do całej reszty wydarzeń.
Rozmawiałem wczoraj z młodym człowiekiem jednak nie mówił nic o wernisażu.
O autorze, o pracach, o sposobie prezentacji prac, ich charakterze...
Nawet nie zapytał jak można powiesić prace? Jak je oświetlić?
Pytał o organizacje całonocnej imprezy w studiu dla kilkudziesięciu osób do godziny 8 rano.
Co jest w opozycji do Pani „posta”, bo 8 rano to chyba nie jest godzina późno wieczorna?
Nie jestem zainteresowany takim przedsięwzięciami.
Dlatego jestem fotografem a nie restauratorem.
Jak chcę imprezować idę do knajpy, nie do studia.
I tą drogę Państwu polecam. Będzie taniej, milej i bezpieczniej.
.
Niestety na Pana nieszczeście, ta rozmowa była prowadzona na głośniku i byłam przy niej obecna... także radzę uważać na słowa i bezsensowne pomówienia.. Pana koleżanka już mnie przepraszała na Pana chamstwo/bezczelność.
Szczegóły dotyczące akurat zawieszenia, haków, oświetlenia, kwestii wejścia i wjazdu na teren, jedzenia (o piciu nigdy nie było nic mówione), godzin wynajęcia studia, w którym spędziłam chyba połowę mojego zawodowego życia i ktore doskonale znam (jak również pana z ochrony na dole) (!) zostały już wcześniej ustalone w rozmowie mailowej z Kornelią. Tak więc jedyna kwestia jaka została do dogrania, był termin oraz cena wynajmu.
Proszę następnym razem ugryźć się w język, zamiast opowiadać, że zaproszone przez nas osoby - nie wymieniając wszystkich z 40 naszych gości z imienia i nazwiska, znajomych i przyjaciół ze środowiska (projektantów, modeli, aktorów, fotografów), to może cokolwiek mówią Panu nazwiska kilku z naszych gości: Michała Starosty, Adama Balcerka, Kuby Boneckiego czy chociażby Emila Bilińskiego...? - bo to osoby, które "z pewnością zasikają piętro wyżej"
Nie muszę cyba mówić, że po takiej REKLAMIE z pana strony, wszyscy z pewnością z chęcią skorzystają z oferty wynajmu studia? ... ale przecież Pan się tym nie będzie przejmował, przecież macie "TAKIE niesamowite kolejki i tylu zainteresowanych, że trzeba zapisywać się z dużym wyprzedzeniem i czekać" .. więc po co ten ciągły spam z ogłoszeniami na maxmodels??
Szkoda, że nie jest Pan nawet w stanie wymienić lamp jakie macie w studiu, jedyne co Pan o nich wie, to to, że są "bardzo drogie i napewno je zniszczycie"
Nie pozostaje niestety nic innego po takiej rozmowie, jak głęboki niesmak..
NIGDY Z PANIĄ NIE ROZMAWIAŁEM!!!
NAJPRAWDOPODOBNIEJ TEŻ NIE KORZYSTAŁA PANI RÓWNIEŻ Z MOJEGO STUDIA.
Inaczej też rozumiemy słowo „Kultura” np. kultura wypowiedzi.
Pani post naruszył zarówno moje dobre imię jaki dobre imię mojego studia.
Post też spowodował i powoduje poważne straty materialne.
Dlatego też zdecydowałem się poprosić adwokata o ocenę sytuacji.
Zdecydowaliśmy się wnieść pozew do sądu.
Mając nadzieję, iż oprócz zdolności do konfabulacji posiada Pani również środki na zadość uczynienie.
Proszę o podanie Imienia i nazwiska oraz adresu do korespondencji by dotarł do Pani pozew.
Jeśli go otrzymam poproszę właściwe służby o jego ustalenie.
A to nie jest przypadkiem studio panów Wardziaka, Ramzy i Valmaara? Konstruktorska 6/213 brzmi mi bardziej niż znajomo.Adresy podane tutaj: http://studio.fotografica.pl/studio_fotograficzne/Kontakt.html i tutaj: http://www.213.pl/213photographystudio.htmlsą identyczne.Jeśli tak, to faktycznie Asia spędziła tam sporo zawodowego czasu i zna dobrze ten lokal.
Tak, to jest to samo pomieszczenie w którym było kiedyś studio 213...
Ale sytuacja o której piszesz miała miejsce jakieś 2 lata temu. Ostatni odszedł Bartek. Zmieniłem nazwę studia by uniknąć pomyłek.