Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
18 wyświetleń
Odpowiedzfakt....ale z tego jest wniosek jeden....
Że najlepsze dziewczyny bywały u Wierzynka i w Cyganerii, a najlepszy miód piłem w Basztowej, której już teraz chyba nie ma. :)))
hahha^^ :D
W Basztowej rysowałem portret takiej fajnej dziewczyny, do dzisiaj ja pamiętam - portret był na serwetce, dostała go ode mnie i... tyle ją widziałem. :)))To było, gdzieś chyba w 1983 lub 4 roku, nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że smok wawelski jeszcze wtedy żył. :)))
zajrzyjcie na profil naszej żołnierki. Moja teoria o kobietach z armii - postawnych, o silnych nieco męskich rysach, padła druzgocząc swe kości. Przecież to istne foto-ciasteczko :)
@koremba, dokładnie, ale moja teoria jest taka, że Agnieszka to kiedyś będzie prawdziwy żołnierz, a nie jakaś tam fotolalunia, natomiast na fotach będzie zawsze wyglądać jak perełka, ale jako żołnierz, to będzie miała jaja, których niejeden jej kolega na kompanii będzie jej zazdrościł. :)))
i ja się z neo zgadzam w 110 procentach ;)
jestem juz, jestem.. ;P heheehe fotolalunia nigdy nie bede, bo traktuje to tylko jako zabawe.. ;) zdecydowanie lepiej sie czuje w roli zolnierza :D i dziekuje panie Januszu za takie mile slowa ;) Endrju do krakowa wybiore sie jak tylko znajde wiecej czasu :p w koncu tyle sie juz na te zdj umawiamy i umowic nie mozemy ;p
no wlasnie... powinnas sie wstydzic ;]
Krk zawsze staje na wysokości bojowego zadania. Jak zdjęcia to tylko w Krakowie, w Krakowie, w Krakowie...i już! Również zapraszam, choć może nie będą to proste pomysły...