Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
54 wyświetlenia
OdpowiedzA komu są potrzebne zdjęcia nie różniące się od fot zrobionych samowyzwalaczem... Jakoś nie widzę grupy docelowej wśród modelek, chcącej zdjęć typu "goła baba w krzakach"...
nie ma co dręczyć avince...niech sobie radzi jak potrafi...za rok przekonamy się, czy stoi w miejscu, czy jednak coś robi. Właściwie, to z takim podejściem jak prezentuje można już coś wyrokować..ale to jego zmartwienie..
A Alfins się łudzi, że będą takie, co lubią, co im wszystko jedno jak, gdzie i z kim ;)
P_Ul następny męski zazdrośnik się odezwał, który czytać ogłoszeń nie potrafi. Tak ogólnie rzecz biorąc myślę, że modelki powinny zacząć szanować swoją prywatność i nie ukazywać swoich nagich zdjęć w profilach. Sesja akt owszem ale bez praw publikacji.
Tak czytam, czytam i się zastanawiam... Po co pozować do aktu w takim razie, skoro Twoim zdaniem nie powinno się tego publikować? Dla sportu, dla hobby, dla idei? Moim zdaniem pozowanie bez publikacji to totalna strata czasu, zarówno modelki, jak i przede wszystkim fotografa...
Jasne, żeby zachować ich prywatność będziesz robił zdjęcia z opaską na oczach... :-D Czy czasem czytasz, co piszesz?... :-D
Ja bym rozszerzył te Adelowe roszczenia jeszcze na portret, fashion i całą resztę... Adel... weź wywal wszystkie swoje zdjęcia... one z zasady są "nie do publikacji" ;)
Wiesz Sandra modelka nie będzie miała wiecznie dwudziestu lat. Uroda i zgrabna sylwetka przemija niestety dosyć szybko. I dlatego utrwalenie swojego młodego wizerunku nawet bez jakiś artystycznych dodatków ma sens. Ale robienie zdjęć i ich publikacja byle komu jak dla mnie sensu nie ma. Tego procesu nie da się zatrzymać. Te zdjęcia pozostaną już w sieci. A możliwe, że dodane będą różnego rodzaju fotomontaże.
Kurcze, to ja, ze względu na wąski zakres pozowania, feszyn i bjuti też powinnam wywalić, bo za 20 lat będę mieć rozstępy, zmarszczki, a moje stare zdjęcia ktoś "sfotomanipuluje" i dopiero będzie tragedia :D "Co ludzie powiedzą?" :D
Każdy ma inne podejście do tego tematu. Ja opisałem swoje. Pokazanie swoim znajomym wydrukowanych zdjęć również aktowych to zupełnie inna bajka niż ich publikacja w internecie. Gdzie wszelkiego rodzaju chamidło ma również do nich dostęp.