Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
156 wyświetleń
OdpowiedzJa jakbym juz sobie kiedys miał robic tatuaż, to tylko w okolicach miednicy, bo kiedys jak rozkręcę karierę w stronę filmow porno, to takie cos trzeba miec! ; )
Patologia. Czy na tym świecie nie ma już nie wydziaranych ładnych modelek?
Opaska na udzie? Gwiazdka na biodrze? yyyyyy.... nie :D
jak przeglądałem zdjecia, to gdzieś natrafiłem na kokardki, oczywiscie u pań, na udzie. Fajnie to wyglądało :)
Ej, znam ten tatuaz z Pinokiem! : D Mam go na dysku, bo Pinokio to moj ulubiony bohater ksiazkowy.Nie, cos w stylu gwiazdka na biodrze, opaska na udzie...
Takie coś? :D
http://ugliesttattoos.failblog.org/2010/04/19/funny-tattoos-lie-to-me-baby/
Widziałem w wersji "Nada es" prawy biceps, "impossible" na lewym po wewnetrzenej stronie. Całkiem sporych rozmiarów, też fajnie wygląda.
Gwiazdki na łokciach? Same gwiazdki? Jako element czegoś większego, to rozumiem, ale sama gwiazdka, hmmm, dla mnie nie :)
Ja jeszcze linieje po ostatnim.
planuję: "Nada es imposible" (ang Impossible is nothing) - jakos mi sie wkrecilo to zdanie ,bo dodaje sil w chwilach zwątpienia. Każdy ma prawo do tego na co ma ochotę:) Chociaż ta ostatnia moda na gwiazdki na lokciach u facetach jest co najmniej dziwna..
"oj tam, oj tam to jakiś robak ;p"
No nie wiem, musiał bym sie przyjrzeć z bliska :P
Ja nie mam nic przeciwko tatuażom, sam mam dwa i napewno to nie koniec. Tylko nie na odpierd*l byle co i byle gdzie bo to modne i trendi i ja też musze mieć.
Nefryt nie Ty jeden:)
No, rozumiem : ) A mnie w ogóle nic z tych rzeczy nie kręci, moim zdaniem Bóg dał nam piękne ciało, którego nie należy nakłuwać, przypalać i podpisywać... ale ja jestem nie z tego świata ; )