Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
86 wyświetleń
OdpowiedzProściej jest znaleźć kilka modelek o podobnych wymiarach (a u szczuplaków o to łatwiej), niż dopasowywać ubranie pod modelkę... Jak ja widzę fashion na szczupłej, to patrzę na ubranie. Jak na normalnej - zachwycam się modelką. A modelki projektant w butiku nie sprzeda ;)Btw, ta sama babka z filmiku powiedziała mojej koleżance, że jest za chuda. Pewnie szukają określonych wymiarów i już... No i łatwiej powiedzieć komuś "jesteś za chuda/za gruba" niż "jesteś nudna".Ale ja się nie znam, miłej nocy :)
Wygodnictwo i fobie projektantów to jedna sprawa.Druga to fakt że wydaje i się że swoje kreacje ( a ubraniami tego nie nazwę) robią sobie a muzom.Normalny , dowolnie bogaty człowiek tego na siebie nie założy- bo mu jego osobisty stylista powie że będzie wyglądał jak pajac. Haute couture czy jak to się tam pisze jest typowym bytem medialnym. Do realu- w tym do realnie zarabianej kasy- ma się nijak.Pozdro Olgierd
olgierd - ale ci w cholere bogaci bywają na salonach, a na salony, o ile nie jesteś głową państwa, nie wypada dreptać w ciuchach z H&M, i od gwiazdy wręcz wymaga się bajkowości, charakteru... a poza tym takiej J.Lo jak zachce się kiecki od Stelli McCartney to Stella tą kieckę dopasuje na tyłek J.Lo tak, że będzie pięknie wyglądać... ale JLo jest klientką, a nie modelką
Ależ oczywiście że dla realnego klienta szyje się zupełnie inaczej niż na pokaz.W ogóle ciuchy z pokazów to nie są ubrania tylko demonstratory technologii.Przepraszam , trendów .Pozdro Olgierd