Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8 wyświetleń
Odpowiedzno kilkudniowy bez sensu - nie pójdzie na to połowa chętnych. ale tak czy siak na ogolno polska impreze trzeba sobie zarezerwowac wyjazd rano i powrot na drugi dzień, w zaleznosci gdzie byłby zlot.decrassac - moze dla Ciebie świat na ślubach sie nie konczy bo nie masz zleceń na sluby, ale wiekszosc fotografów zajmujących sie tym stale, i wizazystek tez - głownie ze ślubów żyje ;) wiec nie możesz olewac takiej sprawy.
Spokojnie, nikt tu nie mówi o kilkudniowym zlocie, taka opcja nie wchodzi w rachubę:)
Oj tam od razu odpadasz. Nie trzeba przecież być na całym pobycie. Samą imprezę można zorganizować w dniu, w którym lista chętnych będzie najliczniejsza. A ci, którzy mogą i chcą dłużej spędzać czas w pięknym miejscu i wśród fajnych ludzie - proszę bardzo! mamy gdzie ;) i kiedy :)
No to ja odpadam jeśli kilkudniowy wypad to ma być.
I właśnie oto chodzi :)
Jak się chce - wszystko można :)Ja jestem za późnowiosennym/wczesnoletnim zlotem na Śląsku :]Można by pojechać do Podlesic w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i zrobić grillowo-namiotowo zlocik :) Tudzież do pobliskich (względem Podlesic) Rzędkowic, gdzie (w obu przypadkach) rozbijamy się pod skałkami lub tuż obok nich, mamy przepiękne plenery, fajnych ludzi miejscowych i w ogóle w samych superlatywach mogłabym pisać o tamtych zakątkach. Może być Morsko, mogą być Kostkowice z zalewem i wszystko wciąż w pobliżu pięknych skałek, na których można by śledzić wschody i zachody słońca...A co do terminu: może by tak w Boże Ciało? wiem, że niektórzy chcieliby popić, a w święto to tak średnio, ale z drugiej strony, gdy była już mowa o kilkudniowym zlocie, to można by zacząć w czwartkowy dzień 23 czerwca (właśnie Boże Ciało) i zabalować przez weekendzik :) Chyba większość będzie wybierała i tak jakiś urlopik na piątek, hmm? Ale to tylko propozycja całkiem luźna. No i mamy sam początek lata od razu ;)
jak sie kurwa nie zdecydujecie to zrobię sobie mały zlot w Żorach za miesiąc i chuj:) nie będę jeździł po świecie;) Mi pasowało w Chorzowie;)
Zlot ogólnopolski tak, czy inaczej pojawi się w tym roku, nie wiem, czy wcześniej śląski, czy później, nie wiem, który zorganizuję, czy wogóle do któregoś się przyczynię.Na ślubach tak, czy inaczej świat się nie kończy :)
decrassac - skoro dopiero wypytujesz ludzi o zdanie, to ja mam nadzieje ze myślisz o późnej wiosnie/wczesnym lecie przyszłego roku.bo w tym roku to sie na bank nie uda w takim okresie.ale śląski taki jak był w styczniu można by kiedyś zdziałać w niedalekim czasie :)
fascynacja26: Późna wiosna, początek lata... o tym pisałem:) O zlotach śląskich nie musisz wspomniać, bo sam je organizuję, ale chciałbym poznać zdanie wielu osób, a nie jednej lub dwóch..:)A jak na razie jest tu bardzo cicho..:)