Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
16 wyświetleń
OdpowiedzPisze się. Nie prościej umówić się na placu Bohaterów Getta? Można by krzesła wykorzystać.
albo Wolnica, jeszcze bliżej ;)właśnie przeczytałem prognozę na następny tydzień -ma być solidne ocieplenie od połowy, po +8 nawet :)
Kurcze, 20go pracuję analogowo.
fajnie, że organizujecie takie zloty, na ten najbliższy raczej się nie wybiorę, bo ostatni przypłaciłem zapaleniem gardła i tygodniem w łóżku po tym pozowaniu na mrozie ;) ale na kwietniowy chętnie wpadnę :)
:>:P:D
w górę hop, bo nam zniknie ;)
Już odpowiadam na dręczące was pytania. Co do przemieszczania. To tak. Zwyczajowo spotykamy się na krakowskim rynku pod pomnikiem adasia. Wiem wiem, że to trochę obciach spotykać się w tak mało wysublimowanym miejscu;P, ale jest rozpoznawalne przez 95% polaków, a często przychodzą ludzie spoza małopolski. Dlatego wybaczcie. Później przejedziemy się tramwajem na przystanek korona na podgórzu. Stamtąd dwa kroki jest do parku Bednarskiego. Jak ktoś jest krakusem i zna miasto, to może dołączyć do nas na podgórzu, nie ma problemu(mój numer tel zainteresowanym wysyłam na prv). Auto proponuje zaparkować na Kazimierzu, ja osobiście parkuje w okolicach Katedry Bożego Ciała. Co do sprzętu fotograficznego, to tak. Wypada mieć co najmniej aparat;P (raz przyszedł fotograf, ale zapomniał aparatu, serio), zazwyczaj są dwie blendy. Wydaje mi się, że na takie akcje w plenerze to starczy. Wielce pomocne są różnego rodzaju gadżety typu, szaliki, apaszki, rękawiczki, parasolki, wisiorki...krótko rzecz ujmując wszelkie duperele dzięki którym fotografia będzie bardziej urozmaicona.Co do chodzenia na nogach... hmm... od tego są nogi, co by trochu pochodzić;P Zazwyczaj jednak trochę chodzić będziemy, ale jak już się gdzieś zainstalujemy to nam dłużej schodzi. No zobaczymy co to będzie... zobaczymy...
dzięki Hubertgłównie z tym chodzeniem to chciałem wiedzieć czy brac cały plecakbo to troche wazy :/2 puszki5 szkieł2 lampyale w zasadzie chyba trzeba to potraktować jak luzne focenie wiec mysle że wystarczy mi puszka i 50 mm :pco do miejsca spotkania - nie wiedze przeszkód ( podobno tak powiedział slepy dzokej na wielkiej pardubickiej, ale to juz inna historia :)tylko zastanawia mnie czy potem ktos na ten rynak wraca ? czy sie bede musiałsam kołatac - no bo przecierz tam auto zostawie
Na rynek ostatnio nikt nie wracał... impreza się skończyła w Hawanie na Kazimierzu i to dość wcześnie. Dziś w takich szalonych czasach żyjemy, że już nikt nawet czasu na kawkę nie ma... każdy do swoich spraw szybko wraca...:/
Na rynek ostatnio nikt nie wracał... impreza się skończyła w Hawanie na Kazimierzu i to dość wcześnie. Dziś w takich szalonych czasach żyjemy, że już nikt nawet czasu na kawkę nie ma... każdy do swoich spraw szybko wraca...:/