Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
57 wyświetleń
Odpowiedzserpent jaki wniosek?nalezy dopracowac warsztatale nie mowisz chyba o sobie?? masz calkiem mile folio:)modelki tez patrza na zdjecia w folio, co mozesz im z tej nagosci zaoferowac, czego maja sie spodziewac, jednej bedzie odpowiadalo to innej tamto
hmnn. Każdy ma jakieś wymagania. Jedni lubią ubrane kobiety, inne nagie. Jedni robią to dla zdjęć, inni dla "podglądania".Akt, akt... modne, i piękne, z chwilą, gdy fotograf wie czego oczekuje od modelki, i ona sama czuje się na to gotowa.Nikt nikomu nie karze robić czegoś mimo własnej woli.jak to kiedyś ktoś powiedział "coś za coś".___Płacicie-wymagacie. Dajecie-oczekujecie.Życie ...
żeby jeszcze robili/ły, to co piszą...
komarr ... ??????
yiang: Żeby była jasność: sam mam mieszane uczucia co do takiego opisu u fotografów i uważam, że jest raczej w złym guście, ale cóż, skoro jest popyt to musi być podaż i na odwrót. Swiata nie naprawisz. Ale z drugiej strony zwróć też uwagę, że dla fotografa akt to najbardziej "nośny" i zwracający uwagę zakres. Powiesisz na jakimś portalu piękny pejzaż i po tygodniu ma 14 wejść, powiesisz średni akt i ma co najmniej 14 wejść w ciągu pierwszej godziny. Zawsze większa szansa, że ktoś Cię zapamięta, zauważy, a z tego właśnie się biorą propozycje kolejnych sesji. Więc zrobienie aktu tfp dla fotografa może być w pewnym sensie inwestycją w swoją rozpoznawalność. A ten, kto będzie chciał sobie popatrzeć na ciało pod pretekstem pstrykania to i tak zawsze znajdzie chętne lub naiwne.
yiang - zgadzam się w 90 % bo na czymś trzeba trenować ;) Bielizna to nie to samo mimo wszystko. Czasami po prostu dziewczyny nie chcą pozować, bo nie czują się z tym komfortowo - nic nie poradzisz, a jak chcesz zrobić ten akt z ładną dziewczyną i żadna się nie zgadza to można się wkurzyć - ja też robię tfp same portrety itp jak akurat mam taki pomysł ;)
ehhh... tez sobie dam taki wpis!A nóz jakas bedzie chciała sie rozebrać żebym jej zrobił portret;D:p
piszą tfp w pełnym zakresie a tak nie robią, piszą nie robię tfp a robią, piszą nie robię aktów a robią. Kwestia podejścia, umiejętności, negocjacji i innych czynników. Jeśli założymy że dla takiego fotografa, sesja aktowa = zapłata modelce, to w ten sposób szukają kompensacji umowy barterowej. Bo co to za barter kiedy fotograf ma czym, gdzie, wie jak i jeszcze do tego ręce do pomocy (pracy), a modelka ma ciało i tylko ciało. Jeśli rzucimy okiem chociażby, na zdjęcia profilowe modelek, to zauważymy że jest podaż na takie prace. Martwiący jest fakt, że wiele modelek przy zdjęciach np portretowych czy fashion, podchodzi do fotografii z pasją, zaangażowaniem, realizacją planów, a przy aktach zapala sie lampka z symbolem $ i już nie ma fotografii, portfolio, czy pasji... często i nawet zdjęć, bo robią to tylko dla ... ?
ja nie robie i nie przepadam za aktami i mam spokój :) co to za przyjemność, jak ktoś zagląda do twojego folio tylko dlatego, że są tam cycki.
sluchajcie, zeby potrenowac wystarczy napisac do modelek pozujacych do aktu, jest naprawde sporomozna umowic sie na sesje i ustalic:Ja Tobie zrobie sesje np fasion czy bielizne, a Ty mi zapozujesz do aktu bo potrzebuje sie pouczyc i nie ma problemuale to jest kierowane do modelek pozujacych do aktu i mysla ze niejedna przystanie na taka propozycje