Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
3 wyświetlenia
OdpowiedzUP
Kanolcia - było napisać tak "Byłam młoda i głupia i piekna)
ale przecież po pracy w ciemni mógł użyć tuszy specjalnych do retuszu w fotografii analogowej ;P
Byłam młoda i głupia wtedy;)On raczej się tym nie zajmował bo robił analogowo i nie obrabiał tych zdjęć więc pozostałam na zdjęciu jako rudolf czerwononosy.
a nie mógł fotograf zająć się noskiem? ;) oczywiście po sesji na komputerze :) no i chylę czoła modelce która zgodziła sie tak cierpieć dla sztuki, jestem pełen szczerego podziwu bo nie każda modelka by się na to zgodziła :)
Sprawdziłam i jak stoję w sukience na śniegu też mam czerwony nos... Swojego mieszkania do zdjęć już nie użyczam po tym jak spotkałam się z narzekaniem na stan..Z pomysłów gdzie robić w zimę polecam kawiarnie. Umawiacie się na kawę i robicie przy okazji zdjęcia w środku. Miałam taką sesje. Da się. Nawet z przebieraniem;)
dziękuję za cenną uwagę aczkolwiek jeszcze nigdy ni położyłem modelki na śniegu :) wezmę tą opcję pod uwagę.Nie chciałem być zgryźliwy co do Twoich zdjęć.Pożyczysz mi to wyrko :)Nie bądz wiśnia.
Leżałam sobie na śniegu w sukience i wiem co się ze skórą dzieje w takich temperaturach.I nie była to złośliwa uwaga, tylko chciałam się podzielić swoim doświadczeniem odnośnie sesji na mrozie. Nie polecam bo efekt jest jaki jest.Przy +8 masz racje można robić.I proszę nie czepiać się moich zdjęć na kanapie;)
poza tym jak dobra modelka to potrafi dużo wytrzymać dla dobrych zdjęć :)
kanolcia- jeśli Ci coś takiego nie odpowiada to po co zabierasz głos :)dziś było +8'C i idzie na ocieplenie... przecież ja nikomu nic nie narzucam to tylko propozycja, nie każdy musi tak jak ty robić sesji w pomieszczeniu na wygniecionej kanapie. . . ?