Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
46 wyświetleń
OdpowiedzMam pytanie.. Miałam z koleżanką sesję typu TPF.. Chociaż generalnie zbyt mocne głowo gdyż fotografem był mój znajomy. Po prostu umówilśmy się na zdjęcia, zrobiliśmy i wszystko. Wysłał mi pare zdjęc, wrzuciłam je tu na mm. Teraz do mnie wypisuje że mam je skasowć bo on ma do nich prawa autorskie. Ale chwila, chyba skoro mi je wysłał, na nich jest mój wizerunek to chyba mam prawo robić z nimi co chcę, jak z TPF. Zapłatą za pozowanie są przecież ów zdjęia. A może modelka już nie ma żadnych praw? Liczy się tylko prawo autorskie fotografa?
Ps. dodam zafera rozpoczęła się w dniu kiedy ów koledze dałam ocenę 1 :)
to fajnych masz kolegów :) a zdanie "mam prawo z nimi robić co chcę" jest błędne :)a skoro dałaś mu jeden, poczuł się urażony (ma prawo) to skorzystał ze swoich praw czyli zabronił Ci publikować zdjęć z sesji i wszystko na ten temat.
A i chciała bym dodać, ze nie chodzi o FotoSłowika!
Miałam na myśli, że mogę je publikować.
robic z nimi co chcesz to raczej nie mozesz... ale wstawic je tutaj to raczej tak :P
mógłby się czepiać gdybyś je obrobiła, przerobiła na swój sposób, wzięła pieniądze za publikacje gdzieś lub nie podała jego imienia i nazwiska lub powiedziała, że ktos inny jest autorem zdjęć.Z tego co wiem nieodpłatnie publikować te zdjecia możesz nawet na fotce.pl
I pewnie to "TPF" było bez umowy, zgadza się ?
Masz prawo rozporządzać swoim wizerunkiem na zdjęciach. Nie możesz ich np. sprzedawać, retuszować itp. bez zgody fotografa. Ale możesz także cofnąć prawo do publikacji Twoich zdjęć jeśli chcesz. Najlepiej pisemnie. Czy podpisywałaś umowę?
Masz umowe lub jakikolwiek papier podpisywałas? Jeśli nie to nikt nie ma do nich praw - kolega robił fotki testując sprzęt i za fatygę dał Ci zdjęcia w prezencie i tylko od Twojej dobrej woli zalezy czy podpiszesz go jako autora. Tak można to wytłumaczyć w razie problemów. Fakt - ze sprzedażą i czerpaniem zysków bez wiedzy fotografa to byłoby przegięcie....Gratuluję kolegi - też uważam, że z obcymi się szybciej dogadasz, bo sporadycznie mają wobec Ciebie postawę rozczeniową:)
umowa słowna też jest umową. w gwoli ścisłości TFP a nie TPF
Nawet bez umowy fotograf ma prawo do tych zdjęć.