Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8 wyświetleń
Odpowiedz90% osób na tym portalu jest uzależniona od internetu i niewiele ma wspólnego z otaczającą ich rzeczywistością... Nie chodzi juz tak bardzo o forme zakupu sprzetu a o mentalnośc.Bardziej stają sie "profilami" w wirtualnej nierzeczywistości niz dostrzegającymi rzeczywisty świat ludźmi.Z internetu czerpią informacje i chwilową wiedzę, uwierzą w każda ścieme byle byłaby o tym stronka i bezmyślnie dopasowują się do opinii większosci aby nie zostac wykluczonymi z wirtualnej społecznosci. Załosne jest tez kreowanie siebie jako " modelki " czy " fotografów " nimi nie będac i oczekiwanie akceptacji oraz pochlebstw od przypadkowej piwno-czipsowej cwiercinteligentnej internetowej gawiedzi...
Wszelkiemu profesjonalizmowi zaprzecza potrzeba informowania natychmiast wszystkich o wszystkim w necie... śmiechu warte. Jest róznica między potrzebną reklamą a infantylnym wypisywaniem o kazdym pierdnięciu i kiwnięciu palcem w czasach gdzie o utrzymaniu na rynku decyduje baza własnych klientów i m.in. tajemnica handlowa.
ło kurna, ja mam aparat z promocji ... mój koniec jest bliski...
Trzeba zapytać speca z agencji..
czyli mogę sobie jeszcze trochę nimi popstrykać..mmm, co za ulga:):) To gdzie teraz najpewniej kupować aparaty, żeby być od razu zawodowcem po odejściu od kasy? Nie chcę się już narażać na żadne niespodzianki na przyszłość. Do marketów elektronicznych na szczęście nie chodzę
Nie wiem - ja kupuje od kilku lat tylko na ebay i Allegro;)
kurcze..ostatnie swoje dwa aparaty kupowałem właśnie na allegro. Co za wtopa i wstyd....to co teraz mam z nimi zrobić? ^^
W marketach są za drogie - kupuje się na Allegro;]Czyżby świadomość kupowania tego samego aparatu w innym miejscu była w jakikolwiek sposób nobilitująca?
"puste pochlebstwa przypadkowych internautów z lustrzankami z marketowych przedświątecznych promocji do prawdy..."I znowu się podkładasz...
... i może nie do " wytępienia" ale przeniesienia do działu " fantasy " profile panien robiacych za gwiazdy na portalach a bez odwagi aby startować w konkursach, stawiac się na castingi i sprawdzić ile są warte w rzeczywistości i jak sie maja ich fotoszopidła i puste pochlebstwa przypadkowych internautów z lustrzankami z marketowych przedświątecznych promocji do prawdy...
Powiedział, co wiedział ;d