Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
85 wyświetleń
OdpowiedzWłaśnie się dowiedziałem, że ukazało się drugie wydanie książki Wojciecha Orżewskiego "Fotograf, fotografia, prawo": http://fotosklepik.pl/index.php?products=product&prod_id=213Mam I wydanie, więc mogę śmiało polecić także drugie. Powinno rozwiązać wiele Waszych problemów.
ano dokladnie - profi i tak maja wsparcie prawnikow agencyjnych jak cos a Ci nie profi raczej nie poruszaja sie w takiej sferze swoich dzialan i wykorzystania prac aby byly jakies problemy z tym czy tfp jest na gebe czy jakis durny wzor. Mozna by temat zamknac w sumie.
@eufrozyno, raczej nie, gdyby użytkownicy powrzucali swoje "przemyślenia" prawne, to po tygodniu pobierania mielibyśmy strajki sądów w całym kraju. :)))Od umów są prawnicy.
ale po co, każdy od lat robi TFP więc każdy umowę TFP ma...nie róbmy portalu prawnego tutaj
że nie 5-tkowa, to wnioskuję po liczbie błędów w umowie :P poza tym prowadzący maxmodels mogliby się w końcu nieco pofatygować i dodać dział: Umowy czy Pobieranie i wrzucić jakiegoś gotowca/ce :> przecież to nic trudnego, a podstawa na tego typu portalu :>
oj nie nie - bubel dosc niebezpieczny w dodatku z tej umowy. Przy konstruowaniu umowy tzw. TFP powinno sie brac pod uwage i przepisy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, mamy styk tez z cywilnym i co ciekawe pomimo na przyklad zbudowaniu umowy poprawnie nalezaloby ja zweryfikowac pod katem ... zobowiazan podatkowych, czyli ustawy o podatku dochodowym od osob fizycznych gdzie juz kiedys dawno pare firm sie sadowalo z USami o tzw. zasade barteru - jakby ie patrzec tfp slizga sie w podobnej tematyce. Co do tfp - sa gotowe przeciez wzorce model release z klauzalami o wzajemnym wykorzystaniu dziel/dziela. Mozna wygooglac. Ale tej umowy nie radze sciagac i "na niej robic". Nie wymyslam. Jestem po wydziale prawa&admiistracji i pozatym ze foce pasjonacko to jestem czynnym doradca podatkowym wiec hy..dobrze radze :) Sugeruje kolezance modelce usiasc z dwiema kawami i jeszcze raz na czysto napisac to jak trzeba :)
Ja mam takie wrażenie, po przeczytaniu tej umowy, że jest to sklejka z kilku umów i wybrane punkty.Zwracam uwagę na to, że umowa nie może być jednostronna, w tej jest tak, że jedynym prawem modelki jest jej podpisanie.Umowa tfp, zresztą nie tylko taka, powinna być aktem chroniącym interesy stron, określającym zasady współpracy, ta umowa taką nie jest.
Jak nie wiesz co przeczytałaś to jak najbardziej piątkowa:D
Potwierdzam, "umowa" nie nadaje się do niczego. Chyba że ktoś szuka kłopotów :) A zawarte w niej stwierdzenie: "strona sprzedająca zobowiązuje się oddać drugiej stronie 50% zarobku od sprzedaży zdjęć" wskazuje, że pisała to osoba nie mająca większego pojęcia o polskim prawie.Takich kwiatków jest więcej, ale ten akurat przywołał na moją ponurą twarz szeroki uśmiech :)
nieźle zamieszana ta umowa :> po paru punktach człowiek nie pamięta nawet, co czytał przed chwilą :P prawniczka chyba nie 5-kowa? :>