Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
73 wyświetlenia
OdpowiedzWitajcie!
>Nie linczujcie...
siedze od 11h w pracy zrypany jak wół i mi sie po prostu NIE CHCE :P
Czy jakaś dobra dusza mogła by podesłać mi wzór umowy dotyczacego zdjęć?:> Głownie interesuje mnie TFP.
Prosze.. prosze.. prosze ^^
PRV albo mail na adres w opisie:)
odwzajemnie sie słit komciem, shosia, albo stosunkowo konstruktywnym i subiektywnym komentarzem zdjęcia;> ...chyba że macie jakieś inne dziwne upodobania :D
PS: nie pogardze jakimś komentarzykiem u mnie^^
a ta z obiektywni.pl jest zła ?http://www.obiektywni.pl/czytelnia/artykul-406-0.php
ja mam wzór :)
pokaż:D
Uświadomcie mnie. Bo naprawdę nie wiem i nie rozumiem.To już kolejny jakiś tam wzór umowy.Po co? W jakim celu? Do czego jest potrzebne w takiej umowie numer dowodu, numer PESEL, numer NIP,Oraz adres zamieszkania?Dlaczego nie ma rubryki na numer karty kredytowej oraz PIN?============Oraz najważniejsze.Co się stanie jak jedna ze stron nie dotrzyma umowy?
> numer PESEL, numer NIP, Oraz adres zamieszkania?do wystawienia PITanumer karty kredytowej nie jest informacją identyfikującą stronę umowy.
Kto ma wystawić PIT? Modelka?Jaki PIT jak nie ma rozliczeń finansowych?
To ma być poważna umowa a nie jakieś pitu pitu Musi być dużo danych i dużo paragrafów, odwołania do różnych kodeksów i ustaw a najlepiej do konstytucji. Można jeszcze dodać powagi powołując się na Unię Europejską. :-))
Do tego jeszcze aparat z lufą na 50 cm, torba z trzema obiektywami. Czapka z daszkiem, kamizelka moro, buty wysokie.Umowa koniecznie ze znakiem firmowym (logo) „Press Atr Photo”Jak modelka to zobaczy i przeczyta, to już bez żadnych wątpliwości wie, że ma do czynienia z profesjonalistą.To ja już teraz wiem.
te umowy TFP które podpisujecie .... są idiotyczne.To jak by podpisać umowę "Pan Nowak nie ma prawa zmienić nazwiska Panu Kowalskiemu" ... lol to oczywiste. To co jest spisane w tej waszej umowie, jest ogólnie określone domyślnie w prawie. Prawa do wizerunku, nikt nie zmienia, oraz praw autorskich też. Po kiego gwinta...a dokładnie jest tak, że jak ktoś z kim pracujecie nie dotrzyma umowy.... GWARANTUJE WAM, że machniecie ręką w innym przypadku wygracie lub przegracie sprawe po 15 latach. LOL Ja tobym dał sobie siana.