Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
116 wyświetleń
OdpowiedzWiele modelek jak proszę o dane do umowy TFP kończy korespondencję ! Inne twierdzą, że NIGDY umowy nie podpisywały. O co chodzi ? Ta umowa chroni głównie interesy i wizerunek modelki więc dlaczego ? Trochę czuję się jak maruda i idiota wyskakując z tymi umowami. Faktycznie to taka rzadkość ?
?
Ta umowa chroni głównie interesy i wizerunek modelki =================az specjalnie kuknąłem do profilu , a tam doswiadczenie średnie :oi takie głupotki wypisywać ? nie wstyd ci ?umowa chroni modelki ?to ja ci daje przykład z czapyprzychodzi do ciebie lasiarobi sesje i dostaje fociaczkipo pół roku nudzi jej sie "modeling" i dostajesz info o sciągnięciu zdjeć - jej wiuzerunak chroni ustawa. ty co prawda robisz to samo ale jesli lasia jest mądra podaje że za sesje zapłaciłanie masz swiadków ze było inaczej - umowy też nie naprawde chcesz przekonać ludzi nie majacych nic wspólnego z MM ze tak sobie po prostu charytatywnie focisz kogo popadnie ?:>w myśl tych faktów które wyzej to gdzie jesteś ?w dupie ?:>aaa, i jeszcze w US - udowadniasz że nie wziałes za ta sesje kasy - już to widze.
aż sobie zaznaczę...
fotograty pokaż ta umowę bo jestem ciekaw co ty chcesz z nimi podpisać, by nie chronić swojego tyłka?
chroni, chroni .. gwarantuje, że dostanie zdjęcia i w jakiej ilości, gdzie te zdjęcia wylądują, % z zysku gdyby mi do głowy przyszło na nich zarobić, tyle w skrócie ...
czyli taka umowa między stronami a nie tfp, jak to myślą inni, że to za darmo zdjęcia są
jak zwał tak zwał w skrócie zwana tfp .. wzorów jest od groma nawet tu .. pytanie tylko czemu modelki się tym brzydzą ?
umową czy tfp? bo na tfp to każda chętna...i na tym się kończy
jak nie ma umowy do zdjęć, to potem może się pożalić na forum jaki to zły fotograf jest a tak to nie mają możliwości jak podpiszą...
w sumie tak ale nie jestem od tego, żeby być niepoważnym w stosunku do modelek nawet wtedy kiedy one mają niepoważne podejście do swojego "modelingu"
do autora wątku - najczęściej się okazuje - w momencie rozpoczęcia sesji i podposywania tekstu umowy, że dorosłym panienkom do pełnej "18" brakuje, co wychodzi przy podawaniu nru PESEL. Kiedyś ktoś tu podawał procedury umawiania się na takie wzajemne wymiany towarów/usług i działań byznesowych, by nie tracić dnia ani kasy Zobacz też wątek o komercji za pińcset i cytuję "piciu wina"