Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
10 wyświetleń
Odpowiedzto lepiej iść na kurs jakiś niż TFP zrobić, bo osoba potem powie, że TFP się zrobiło i żadne zdjęcie nie wyszło co to za fotograf..
i kazala zdjac zdjecia z netu, nie bylo zadnej umowy,=========no i nie pierwszy raz napiszeprzy TFP brak umowy bardziej je**e fotografa niz modelkebo wykorzystywanie wizerunku jest niezgodne z prawem i mozesz zostać do ściągnięcia takich zdjęć zmuszonyjesli chciałbyś to samo zrobić u modelki to mozesz sie nieco zdziwicbo jak będzie cwana to oświadczy iż za sesje zapłąciła np 100 zł i nie dostała paragonujako że zapłaciła moze zdjeć uzywać a ty sie bedziesz tłumaczyć gdzie podatek od usługico prawda mozesz próbować przekonać urzędnika że zrobiłeś usługe obcej osobie za darmo
tak, masz racje, zauwazylem tez ze panienkom sie w dupach przewraca i szanuje fotografa tylko wtedy kiedy dostanie zdjecia za kase, nawet jakby dostala gnioty to sa wtedy super
evil święte słowa...vódeczki?
tak... poprosze podwojna ;)
proszę, jak to kolega powiedział: pracuje za kasę to zawsze słyszę słowo dziękuję, a jak TFP robiłem to nawet słowa dziękuje nie słyszałem...
zgadza sie, o tym tez sie przekonalem na slubach ale to juz inny temat ;)a poza tym ostatnio bylem swiadkiem lepszego numeru, modelka miala pozowac na warsztatach foto, przygotowana umowa zlecenie, wszystko umowione, kasa czeka w kopercie, a modelka godzine przed rozpoczeciem warsztatow pisze ze nie dostala potwierdzenia i nie przyjedzie bo rozumie ze to nie aktualne (a wszystko bylo potwierdzone, nie pierwszy raz tak zalatwiane wiec tu wielkie zaskoczenie)
może na cienka koperta była i tyle...ślub czy sesja dla kogoś to jeden diabeł
mogla zrezygnowac wczesniej lub sie nie godzic, warsztatu z aktu, modelka na 6 godzin i 500zl do reki
może to nie była modelka, mówiłem za cienka koperta jak byś jeszcze jedno 0 dopisał to by przyszła może...dostała prywatnego pokazu bielizny za więcej to co jej po takim pozowaniu do aktu