Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
103 wyświetlenia
OdpowiedzKiedyś się z nią umówliśmy na zdjęcia , w dniu sesji napisała, ze chce wpaśc z siostrą.. ok, nie ma problemu.Ale w ostatniej chwili mama nie dała im na bilet :D
Zazwyczaj podpisuję umowy z modelkami. Sesja TFP także umowę olałem, ale jak widać był to mój błąd. Zdjęcie udostępniła grafikowi, a grafik zrobił plakat którym reklamuje klub taneczny niedaleko Lublina. Dowiedziałem się o tym przez przypadek na facebooku. Super co ?
gratuluje, szukasz teraz pomocy prawnej TFP?
Nie koniecznie. Mam 3 prawników w rodzinie.Tak jak napisałem na początku- Ostrzegam Wystarczy czytać ze zrozumieniem ;)
jak widać...nie ważne....
no to jesteś do przodu o trzykrotną wartość zdjęcia :)
Tylko jaka podstawa wyceny? Bo na razie mnożymy zero... :D
Dobrą podstawa wyceny jest średnia za ostani rok - czyli np od 01.2012 do 10.2012 - ze wszystkich sprzedanych zdjec - oczywiscie udokumentowanychdo tego dorzucamy 300 % - bo tyle to nam gwarantuje ustawa - i możemy ze spokojem oczekiwac wpływu na konto:) tylko nie wiem czy banki puszczaja przelewy na 0 zł :]
Kasa kasą, ale chodzi sam fakt zignorowania autora fotografii. Wypadałoby chociaż zapytać o zgodę.
musieli? masz 3 prawników i takie informacje piszesz...